Do starcia Millera z Adamkiem dojdzie 6 października w Chicago. Faworytem bukmacherów tego pojedynku jest niepokonany pięściarz z Brooklynu.
Zdaniem Dmitrija Sality, "Góral" nie będzie miał większych szans w konfrontacji z jego podopiecznym. - Jarrell jest skupiony na tym, by wysłać światu wiadomość i szybko zakończyć ten pojedynek. Chce się tego gościa pozbyć - powiedział.
Jednocześnie Jarrell Miller już celuje w starcie o tytuł z Anthonym Joshuą w 2019 roku. Walka z Adamkiem ma być nieoficjalnym eliminatorem do wielkiego pojedynku z Brytyjczykiem. - Byłem na walce Joshuy z Powietkinem i muszę powiedzieć, że nie widzę możliwości, by Joshua pokonał Jarrella. Anthony jest świetnym ambasadorem tego sportu, ale po prostu tego nie widzę. Jarrell to fizycznie duży zawodnik, jednak to, co w nim wyjątkowe, to gibkość i zwinność zawodnika mniejszych rozmiarów - dodał Salita.
Dla Tomasza Adamka zbliżające się starcie będzie 59. zawodowym pojedynkiem. Były mistrz świata wagi junior ciężkiej i półciężkiej notuje obecnie serię trzech zwycięstw z rzędu. Ostatnio, w kwietniu w Częstochowie, w efektowny sposób znokautował on potężnie zbudowanego Joeya Abella.
Transmisję z gali w Polsce przeprowadzi Polsat Sport. Jej początek w nocy z 6 na 7 października o godzinie 1.00.
ZOBACZ WIDEO: Serie A: Juventus triumfuje w meczu na szczycie! Ronaldo dogrywał zamiast strzelać [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]