Tomasz Adamek: Uważam, że to był mój najgorszy występ w karierze
Były mistrz świata w dwóch kategoriach wagowych oraz pretendent do tytułu w wadze ciężkiej Tomasz Adamek (53-6, 31 KO) przyznał w rozmowie z "Przeglądem Sportowym", który swój pojedynek wspomina najlepiej oraz najgorzej na zawodowym ringu.
- Starcie z Paulem Briggsem. Tak, to prawda. To była pierwsza walka o pas. Wystąpiłem w Chicago, a do ringu szedłem z nosem złamanym w dwóch miejscach. Podjąłem jednak wielkie ryzyko, choć pewnie zdecydowana większość by tego nie zrobiła. Pamiętam, że wtedy przyśnił mi się tata. Nie mogę go pamiętać, bo zginął kiedy byłem dzieckiem, więc widziałem go takim, jakim pamiętam ze zdjęcia na nagrobku. W moim śnie klęczał i się modlił. A później ja poszedłem walczyć i wygrałem. Nigdy tego nie zapomnę. To wtedy tak naprawdę zaczęła się moja kariera - stwierdził w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" Adamek.
Padło także pytanie o najgorsze starcie w karierze "Górala" i czy to walka z Witalijem Kliczko.
- Oj... Znowu się zgadza. Popełniłem błąd i w ringu pokazałem się z beznadziejnej strony. Oddałem pojedynek bez walki. Uważam, że to był mój najgorszy występ w karierze. Żałuję tego bardzo, ale takie jest życie - zakończył 41-latek.
Tomasz Adamek przed przegraną potyczką z Millerem pokonał w ostatnich pojedynkach m.in. Joeya Abella, Freda Kassiego czy Solomona Haumono. Polak zadebiutował na zawodowym ringu w 1999 roku.
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 92. Fabian Drzyzga: Kurkowi kamień spadł z serca. Smak złota MŚ jest nie do opisania [1/5]Jeżeli chcesz być na bieżąco ze sportem, zapisz się na codzienną porcję najważniejszych newsów. Skorzystaj z naszego chatbota, klikając TUTAJ.
-
sullifan Zgłoś komentarz
Skoro jak twierdził był przygotowany jak nigdy wcześniej, a walka była jego najgorszą to odpowiedź jest bardzo prosta - wieku nie oszukasz.