Pierwszy pojedynek Damiana Wrzesińskiego z Michałem Chudeckim odbył się w kwietniu tego roku. Podczas gali w Częstochowie pięściarze stoczyli świetny bój na dystansie ośmiu rund. O werdykcie musieli zadecydować sędziowie, którzy orzekli remis.
Początkowe rundy były typowo rozpoznawcze, pięściarze starali się wyczuć odpowiedni dystans. Obaj bardzo starannie wyprowadzali ciosy uważając na kontry. Doskonale znający się zawodnicy w przeciwieństwie do pierwszej walki nie postawili wszystkiego na jedną kartę od początku.
W czwartej odsłonie Michał Chudecki mocno trafił Wrzesińskiego, który postanowił odpowiedzieć pressingiem i licznymi ciosami. W tym starciu doszło również do rozcięcia na głowie Wrzesińskiego. Od tego momentu pojedynek wyraźnie nabrał rozpędu, pięściarze coraz częściej wchodzili w wymiany ciosów. W piątej rundzie lepszy był "Wrzos", który mocnym prawym kilkukrotnie naruszył rywala.
Siódme starcie było pełne emocji. Damian Wrzesiński wyprowadził mocną kombinację lewy-prawy, po której Chudecki padł na deski. Pięściarz w tym samym momencie stanął na baner reklamowy, który przyczynił się do upadku. W końcówce pojedynku wyraźnie było widać zmęczenie po obu zawodnikach. Po niezwykle wyrównanych dziesięciu rundach to sędziowie punktowi musieli wskazać zwycięzcę. Punktowali oni 96-93 dla Chudeckiego oraz 96-93 i 96-94 dla "Wrzosa".
Dla Damiana Wrzesińskiego to drugi pas mistrza Polski. Pięściarz w lutym tego roku zdobył pierwszy tytuł w wadze lekkiej pokonując Marka Laskowskiego.
ZOBACZ WIDEO: Maciej Kawulski: MMA w Polsce? Jesteśmy w absolutnej czołówce światowej [4/4]