Amerykanin błyskawicznie ruszył do ataku. W pierwszej rundzie Tenshin Nasukawa był liczony aż trzykrotnie! "Moneyowi" zajęło to tylko dwie minuty. Narożnik Japończyka postanowił nad nim się zlitować i rzucono ręcznik sygnalizujący zakończenie pojedynku. 20-letni wojownik był zrozpaczony, ponieważ nie spełnił swojego marzenia i nie pokonał największej gwiazdy współczesnego pięściarstwa.
Starcie odbyło się na zasadach boksu. Zaplanowane było na dystansie trzech rund i miało charakter walki pokazowej. Zakończyło się jednak zdecydowanie szybciej niż przewidywano. Mimo to, nie zostanie wpisane do profesjonalnego rekordu żadnego z zawodników.
Floyd Mayweather Jr zapowiadał, że dla niego walka w Saitamie będzie tylko pokazem, ale w ringu udowodnił, że bawić się nie zamierza. - To wszystko jest tylko rozrywką. Dziewięć minut zabawy, jestem w tym biznesie. To będzie rywalizacja bokserska ale nie zapisze się do żadnego rekordu, chcę spróbować czegoś nowego - mówił przed galą.
Dla "Moneya" był to powrót między liny po ponad rocznej przerwie. W sierpniu 2017 roku pokonał przez TKO w dziesiątej rundzie największą gwiazdę UFC, Conora McGregora.
20-letni Tenshin Nasukawa jest gwiazdą w Japonii. Kickboxer wszystkie swoje dotychczasowe pojedynki wygrał. Zawodnik zwyciężał 27 razy, w tym 21 przed czasem.
ZOBACZ WIDEO: Maciej Kawulski: To koniec pewnej ery w polskim MMA [1/4]