Pogromca Przemysława Opalacha chce walki o mistrzostwo świata
Vincent Feigenbutz (30-2, 27 KO) chce w najbliższym czasie stoczyć walkę o mistrzostwo świata. Jego promotor Nisse Sauerland docenia pięściarza i twierdzi, że czas, aby jego podopieczny mierzył się z najlepszymi.
Po tym zwycięstwie Niemiec przyznał, że jest gotowy na to, aby podbić kategorię super średnią. - Moim celem jest walka o pas mistrza świata! Chcę sprawdzić swoje umiejętności z najlepszymi pięściarzami na świecie, mocno wierzę w to, że jestem gotowy! - zapowiada Feigenbutz.
W słowa swojego podopiecznego wierzy jego promotor Nisse Sauerland. - Vincent pokazał swoją dojrzałość i po raz kolejny udowodnił, dlaczego jest jednym z najgroźniejszych pięściarzy w tej kategorii wagowej. Jest do zorganizowania wiele interesujących walk dla niego, może być prawdziwym sprawdzianem dla największych nazwisk tej wagi. Teraz czas, abyśmy my wykonali swoją pracę i do takiej walki doprowadzili - stwierdził Sauerland.
Vincent Feigenbutz w październiku 2015 roku zdobył tymczasowy tytuł mistrza świata federacji WBA wygrywając jednogłośnie na punkty z Giovannim De Carolisem. Trzy miesiące później doszło do rewanżowego starcia, którego stawką był już pełnoprawny pas czempiona WBA. Tym razem Feigenbutz przegrał z Włochem przez TKO w 11. rundzie.
ZOBACZ WIDEO: Joanna Jędrzejczyk chce wrócić na tron. "Kolejny krok to tytuł w wadze słomkowej"