Deontay Wilder powalczy 18 maja. Kownacki możliwym rywalem

Getty Images / David A. Smith / Na zdjęciu: Deontay Wilder
Getty Images / David A. Smith / Na zdjęciu: Deontay Wilder

Deontay Wilder (40-0-1, 39 KO) nie zważa na decyzję Tysona Fury'ego, który podpisał kontrakt z Top Rank i jeśli nie dojdzie ostatecznie do rewanżu z Brytyjczykiem, to ma zaplanowany inny pojedynek. Mistrz świata federacji WBC wróci do ringu 18 maja.

W tym artykule dowiesz się o:

"Brązowy Bombardier" z rozmowie z "Tha Boxing Voice" przyznał, że nie jest uzależniony od żadnej stacji telewizyjnej i ma pełne pole do popisu, jeśli chodzi o wszelkie negocjacje.

- Jestem wolnym agentem. Niekoniecznie muszę walczyć dla sieci, w której jestem, mogę walczyć wszędzie. Tak czy inaczej wyjdę na ring 18 maja. Jak nie z Furym, to z Kownackim, Breazealem lub Whyte'em - powiedział Deontay Wilder.

Zobacz także: Tyson Fury będzie trzymał kciuki za Joshuę

Przypomnijmy, że w ostatnich tygodniach trwały zaawansowane rozmowy na temat drugiego starcia Wildera z Furym. Brytyjczyk znacznie jednak skomplikował tę sytuację, gdyż podpisał kontrakt z grupą Top Rank. Zgodnie z umową wszystkie pojedynki "Olbrzyma z Wilmslow" będzie pokazywać teraz telewizja ESPN, a w Wielkiej Brytanii BT Sport. Taka decyzja Anglika mocno utrudniła rozmowy ze sztabem Wildera, którego pojedynki pokazywało Showtime.

W pierwszej walce, 1 grudnia 2018 roku w Los Angeles, Tyson Fury zremisował z Deontayem Wilderem i pas pozostał na biodrach Amerykanina. Obydwaj bokserzy są niepokonani na zawodowym ringu.

ZOBACZ WIDEO: Daniel Omielańczuk o walce Strusa. "Trochę go przewieźli z werdyktem"

Źródło artykułu: