Adam Balski kończy współpracę z Tymex Boxing Promotion oraz Mateuszem Borkiem
Dość zaskakującą decyzję przekazał występujący w kategorii junior ciężkiej Adam Balski (13-0, 8 KO). Pięściarz postanowił zakończyć współpracę z Tymex Boxing Promotion oraz MB Promotions.
Niepokonany na zawodowym ringu zawodnik twierdzi, że nie jest w stanie zaufać już swoim promotorom. Balski zaznacza, że w trudnych chwilach najbardziej pomaga mu jego menadżer - Patryk Kieliszewski. Zawodnik twierdzi, że do poprzednich promotorów stracił zaufanie.
Zobacz także: Izu Ugonoh chce stoczyć w tym roku trzy walki. Od tego tygodnia już z nowym trenerem
- Nie jestem już zawodnikiem Tymex ani MB Promotion. Jak ja to mówię: "nic się nie dzieje bez przyczyny i wszystko u góry pisane:. Są w życiu ludzie, których Bóg nam stawia na drodze i sami decydujemy co z tym zrobimy. Ludzie, którzy maja wartości, dla których odpowiedzialność i dane słowo jest bardzo ważne. Ludzie, którzy są z Tobą w trudnych chwilach. Ja tak mam z menadżerem - Patrykiem Kieliszewskim. Do starych promotorów straciłem zaufanie i wyprowadziłem się do Warszawy. Dziękuje im za współpracę i zorganizowanie walk. Teraz potrzebuje wyleczyć rękę i trochę spokoju od telefonów i SMS. Niedługo się odezwę. Piona - napisał pięściarz.
Zawodnik pierwotnie miał wystąpić na gali organizowanej przez Mateusza Borka 6 kwietnia w katowickim Spodku. Balski postanowił jednak wycofać się z rywalizacji. Pięściarz swój ostatni pojedynek stoczył 22 grudnia. Wygrał on jednogłośnie na punkty z Siergiejem Radczenką, jednak w ostatniej rundzie był na deskach i niewiele brakowało, aby przegrał przed czasem.
Zobacz także: Duża szansa dla Adama Kownackiego? Rewanż Wilder - Fury bardzo wątpliwy