"Moją misją było walczyć w ringu". Wzruszające słowa Tomasza Adamka

42-letni Tomasz Adamek planuje pożegnać się z boksem zawodowym. Ze sportem, do którego - jak sam mówi - dostał powołanie.

Piotr Bobakowski
Piotr Bobakowski
Tomasz Adamek WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Tomasz Adamek
- Chcę po prostu powiedzieć wszystkim "dziękuję", bo jestem to im winien - zapowiedział Tomasz Adamek w rozmowie z dziennikarzem Przemysławem Garczarczykiem na jego vlogu w serwisie YouTube. 42-letni "Góral" planuje odbyć pożegnalną walkę na ringu w Polsce - WIĘCEJ TUTAJ.

Karierę bokserską przepowiedział Adamkowi jego ojciec, Józef. - Człowiek rodzi się tym. Moim powołaniem było zostać pięściarzem. Urodziłem się w domu. Tata, nieżyjący już (zmarł kiedy Adamek miał dwa latka), wziął mnie na ręce i powiedział: "Anka, to będzie bokser". No i 12 lat później poszedłem do boksu. Moją misją było walczyć i zwyciężać - zdradził były zawodowy mistrz świata dwóch kategorii.

Adamek cały czas prowadzi sportowy tryb życia i świetnie się z tym czuje. - Najważniejsze, że ciągle jestem przystojny w wieku 42 lat. To jest bardzo ważne. Aczkolwiek jak żona to słyszy, to mówi: "Ty stary capie". Ja tam lubię pożartować - przyznał z humorem pięściarz z Gilowic.

ZOBACZ: Córka Tomasza Adamka chciała być modelką. Nie ucieszyło to pięściarza >>

"Góral" dzisiaj wygląda na szczęśliwego człowieka. - Bogu dziękować i chwalić Boga. Oby tak dalej. Żeby tylko zdrowie dopisywało wszystkim w rodzinie. I czekać na tą starość, jak Pan Bóg da dożyć - podsumował gość vloga na kanale "garneksports".

ZOBACZ WIDEO Nie ma rywala dla Mateusza Rębeckiego. "Chciałbym walczyć jak najszybciej"
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×