Wszystko wskazywało na to, że Tomasz Adamek swój ostatni pojedynek na zawodowym ringu stoczy 6 kwietnia, podczas gali "Ostatni Taniec" organizowanej przez Mateusza Borka. Ostatecznie nie doszło do pożegnalnego starcia byłego mistrza świata w dwóch kategoriach wagowych.
"Góral" w rozmowie z Przemysławem Garczarczykiem na jego vlogu na YouTubie poinformował, że jest w nim jeszcze chęć stoczenia ostatniej walki. Pięściarz czuje się zobowiązany podziękować kibicom, którzy zarówno podczas pojedynków w Polsce, jak i w Stanach Zjednoczonych, licznie go wspierali.
Zobacz także: Adam Kownacki nie chce walki z Joshuą 1 czerwca. "Zbyt mało czasu, mam swój własny plan"
- Ten boks trwa i trwa, jednak kiedyś trzeba powiedzieć stop i zejść z ringu. Myślę o tym, aby się pożegnać z kibicami w Polsce. Czy dojdzie do tego w lato, czy po lecie - tego jeszcze nie wiem. Będzie to pożegnalne, luźne starcie, kilka dobrych rund. Chcę po prostu powiedzieć wszystkim dziękuję, bo jestem to im winien. Żegnał się Andrzej Gołota, więc i ja się pożegnam - powiedział pięściarz.
Jeżeli Tomasz Adamek stoczyłby ostatnie zawodowe starcie, byłoby to zwieńczenie jego dwudziestoletniej kariery oraz potyczka numer sześćdziesiąt.
Zobacz także: Dillian Whyte zniecierpliwiony postawą Wildera. "Co jeszcze mam zrobić?"
ZOBACZ WIDEO "Klatka po klatce" (highlights): najlepsze akcje z gali KSW 47