Bardzo niska kara dla Jarrella Millera. Amerykanin zawieszony na 6 miesiecy
Zaledwie na 6 miesięcy został zawieszony Jarrell Miller za stosowanie środków dopingujących. Pięściarz przygotowywał się do walki o mistrzostwo świata z Anthonym Joshuą.
W organizmie Millera zostały znalezione trzy substancje, które kwalifikowane są jako doping. Mowa o endurobolu, ludzkim hormonie wzrostu oraz EPO. Amerykanin na początku nie przyznawał się do zażywania środków dopingujących, jednak po wykryciu trzeciej substancji, wydał oświadczenie mówiąc o swojej winie.
Zobacz także: Doping zalewa boks zawodowy. Czołówka pięściarzy wagi ciężkiej już wpadała
W związku z zażywaniem zakazanych środków, było pewne, iż pięściarza czeka dyskwalifikacja. Nikt się nie spodziewał jednak, że "Big Baby" zostanie zdyskwalifikowany tylko na 6 miesięcy, o czym poinformowała federacja WBA. Kara zawodnika obowiązuje od marca, więc Miller teoretycznie w październiku może pojawić się na ringu.
Eksperci pięściarstwa są zażenowani długością dyskwalifikacji dla Millera. Jednomyślnie przyznają, iż jest to zbyt niski wymiar kary i absolutnie nieadekwatny do popełnionej winy.
Zobacz także: Padło nazwisko rywala dla Adama Kownackiego. Polak ma się zmierzyć z dwumetrowym Finem