Mocne wyznanie Mike'a Tysona: Myślałem o zabijaniu ludzi

Getty Images / Kevin Winter / Na zdjęciu: Mike Tyson
Getty Images / Kevin Winter / Na zdjęciu: Mike Tyson

Były mistrz świata wagi ciężkiej, Mike Tyson, wyznał, że surowe wychowanie sprawiło, że myślał w młodości o zabijaniu ludzi.

W tym artykule dowiesz się o:

Mike Tyson udzielił bardzo szczerego wywiadu brytyjskiej telewizji. Wyjawił, że wychował się w kulturze gangów nowojorskich, więc strzelanie do ludzi było czymś, z czym się spotykał.

Boks i pójście w kierunku kariery sportowej prawdopodobnie uchroniły go od poważnych przestępstw, których mógł doświadczać jako młody człowiek pod koniec lat 70. oraz na początku lat 80. w Nowym Jorku.

Czytaj też:
-> Nieoficjalnie: Andy Ruiz Jr rywalem Anthony'ego Joshuy
-> Turniej WBSS. Nonito Donaire mocno znokautował rywala. Zabójczy lewy sierpowy

- Młodzi ludzie są zainteresowani przestępczością, jeśli nie widzą dla siebie przyszłości - potwierdził Tyson w "Good Morning Britain". W niektórych dużych miastach angielskich wzrosły statystyki dotyczące przestępczości i własnie z tego względu temat ten pojawił się w programie.

ZOBACZ WIDEO Prezes FEN: Trzeba było sięgnąć głębiej do kieszeni

Były mistrz świata dobrze wie, jak mogą się czuć młodzi ludzie, którzy nie znaleźli swojej drogi. - Nie wierzą, że w życiu jest jakaś nadzieja. Gdyby wierzyli, to nie zachowywali się w ten sposób. Ja wierzyłem, że ona istnieje, a potem zacząłem boksować. Muszę jednak przyznać, że myślałem o zabijaniu ludzi, życie innych nic dla mnie wtedy nie znaczyło - wyjawił.

W ciągu ostatnich 12 miesięcy w Anglii i Walii było aż 39 818 przestępstw z udziałem ostrych narzędzi. Odnotowano silny wzrost przestępczości, a spadła za to liczba policjantów.

Komentarze (3)
avatar
yes
1.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Widzę nowe reklamy na SF, te podpisuje ganiusz. Przyznały mu SF nawet medale... 
avatar
yes
1.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Pisały SF 28 czerwca 2017, 10:44: "28 czerwca 1997 roku w Las Vegas Mike Tyson odgryzł kawałek ucha Evanderowi Holyfieldowi. - Nie czułem żadnego bólu - wspomina dziś Holyfield". 
Jan Ganiusz
30.04.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz