Boks. Wielka szansa Kamila Szeremety. Zwakował pas EBU, ale będzie walczył w USA

Newspix / MARCIN SZYMCZYK/FOTOPYK / Na zdjęciu: Kamil Szeremeta
Newspix / MARCIN SZYMCZYK/FOTOPYK / Na zdjęciu: Kamil Szeremeta

Kamil Szeremeta (20-0, 4 KO) spełni swoje sportowe marzenie. 5 października, podczas hucznej gali DAZN w Nowym Jorku, Polak zmierzy się z Oscarem Cortesem (27-4, 14 KO).

W tym artykule dowiesz się o:

Wysoko notowany w światowych rankingach Polak był niedawno jednym z głównych kandydatem do walki z byłym mistrzem świata, genialnym Kazachem Giennadijem Gołowkinem. Do starcia nie doszło, ale Kamil Szeremeta nie porzucił swojego marzenia o pojedynkach w Stanach Zjednoczonych.

Promotor reprezentanta Polski, Andrzej Wasilewski, dopiął swego i zagwarantował swojemu zawodnikowi pojedynek z Oscarem Cortesem. 26-letni Meksykanin, chociaż legitymuje się niezłym bilansem walk, nie pokonał nigdy nikogo poważnego w świecie boksu. Ostatnio zmierzył się z Hugiem Centenem Juniorem i przegrał przez decyzję.

Szeremeta był w ostatnim czasie mistrzem EBU w wadze średniej. Trofeum zdobył w lutym 2018 roku po zwycięstwie przez TKO w drugiej rundzie nad Alessandrem Goddim. W pierwszej obronie, we wrześniu, wygrał przez nokaut z Rubenem Diazem. W drugiej natomiast wypunktował Francuza Andrew Francilette'a.

Z pasem białostoczanin się pożegnał, ale nie ma czego żałować. Tytuł szybko znajdzie nowego nabywcę. O mistrzostwo Europy zmierzą się jego niedoszły rywal Matteo Signani (28-5-3, 10 KO) i Gewor Chatczikian (29-2, 14 KO).

W walce wieczoru gali w Nowym Jorku Giennadij Gołowkin powalczy o pas IBF wagi średniej z Siergiejem Derewaczjenką. Szeremeta rozpocznie tym samym współpracę z grupą promotorską Matchroom Boxing.

Zobacz także:
-> MMA. ACA 101. Kolejna gala w Warszawie. Wystąpią gwiazdy polskiej sceny
-> Babilon MMA 10. Walka Błeszyńskiego z Diasem pod ziemią. "Mogę walczyć nawet na Księżycu"
-> MMA. Best of the Best. Znany z "Top Model" Adam Niedźwiedź wystąpi w turnieju

ZOBACZ WIDEO Stacja Tokio. Karol Zalewski rozpętał burzę. Tomasz Majewski odpowiada

Komentarze (0)