Boks. Mike Tyson kontra Anthony Joshua? Jasna deklaracja aktualnego mistrza świata
Mike Tyson po 15 latach chce wrócić na ring i szuka rywala do pokazowej walki. Chętnych nie brakuje, ale na takie rozwiązanie nie zgodziłby się aktualny mistrz świata WBO - Anthony Joshua.
- Z całym szacunkiem nie zrobiłbym tego. Nawet gdybym z nim walczył i go pokonał, pewnie byłbym jedyną osobą, która by się z tego cieszyła. Ludzie by mnie wygwizdali. On jest legendą. Największym pięściarzem współczesnej epoki - podkreślił Joshua w rozmowie z "The Sun".
31-latek "Żelaznego Mike'a" wymienił w gronie najwybitniejszych bokserów. - Są tylko dwaj uznani mistrzowie, o których wie cały świat. To Muhammad Ali i Mike Tyson. Najbardziej rozpoznawalne twarze jeśli chodzi o boks - dodał Joshua.
W gronie potencjalnych rywali Tysona najczęściej wymienia się innego emerytowanego pięściarza wagi ciężkiej - Evandera Holyfielda. Co ciekawe, chętny na takie starcie jest również Tyson Fury (więcej TUTAJ).
Po przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa Joshua stanie do obowiązkowej obrony tytułu mistrzowskiego, a jego rywalem ma być Kubrat Pulew (więcej TUTAJ). Z kolei następny w kolejce ma być wspomniany Fury, który po pokonaniu Deontaya Wildera dzierży pas WBC. - On ma coś, co jest na mojej liście - podkreślił Joshua.
ZOBACZ WIDEO: Klatka po klatce (online). Akop Szostak zdradza zaskakujące szczegóły. "Nic nie zarobiłem na MMA"