Boks. Krzysztof "Diablo" Włodarczyk: Chcę jeszcze raz poczuć, jak to jest na szczycie

Newspix / Na zdjęciu: Krzysztof Włodarczyk
Newspix / Na zdjęciu: Krzysztof Włodarczyk

- Jestem spełniony, choć pozszywany jak Frankenstein. Mam nadzieję, że nie tak paskudny. Wiele udało mi się osiągnąć, ale gdybym mógł cofnąć czas, dwie rzeczy zrobiłbym inaczej - mówi Krzysztof Włodarczyk, który w sobotę skończył 39 lat.

W tym artykule dowiesz się o:

"Diablo" to jeden z najwybitniejszych zawodników w historii polskiego boksu zawodowego. Był mistrzem świata organizacji WBC oraz IBF w kategorii junior ciężkiej. W zawodowym ringu stoczył ponad 60 walk. Zanotował 58 zwycięstw (39 przez nokaut), 4 porażki i jeden remis.

Artur Mazur, WP SportoweFakty: 39 lat na karku. To dużo czy mało?

Jak na sportowca dość dużo.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jeden cios i po walce! Spektakularny nokaut w Rosji

Czego jeszcze powinienem życzyć 39-letniemu utytułowanemu pięściarzowi?

Zdobycia wymarzonego pasa mistrza świata ponownie, udanej obrony tytułu i odejścia w chwale. Chcę jeszcze raz poczuć, jak to jest na szczycie. Nie chciałbym odchodzić jako pokonany, a nie ma co ukrywać, że ten pas straciłem trochę na własne życzenie. Przed walką (z Grigorijem Drozdem - red.) nawarstwiło się zbyt wiele spraw prywatnych i nie miałem głowy do sportu. Ale sam się do tego przyczyniłem. Dlatego chciałbym jeszcze raz zrobić formę życia, zgarnąć ten pas i zastanowić się, co dalej.

A gdyby się nie udało w tym najważniejszym momencie?

Wtedy trzeba byłoby zawiesić rękawice na kołku. Nigdy nie chciałem służyć za worek do obijania. Są tacy zawodnicy, którzy w boksie sobie dorabiają. Uważam, że na coś takiego szkoda zdrowia i nazwiska. Zbyt ciężko na nie pracowałem, żeby teraz w głupi sposób wszystko roztrwonić.

Czy czuje się pan pięściarzem spełnionym?

Tak, jestem sportowcem spełnionym. Cieszę się z tego, co udało mi się osiągnąć. A poza tym jestem w miarę zdrowy, co w boksie zawodowym nie jest takie oczywiste. Mam zdrowe dzieci, poukładałem swoje życie rodzinne, dlatego mam powody do tego, żeby się cieszyć. Oczywiście, jak to w życiu, nie wszystko ułożyło się idealnie. Myślę, że gdybym mógł cofnąć czas, to dwie rzeczy zrobiłbym inaczej.

Jakie?

Mogę powiedzieć tylko o jednej z nich. Drugą pozostawię dla siebie. Na pewno inaczej zainwestowałbym pieniądze zarobione w ringu. Ale nie chcę wchodzić w szczegóły.

W czerwcu przeszedł pan operację barku. Czy wrócił pan już do zdrowia?

Przechodzę rehabilitację. Ale trzeba pamiętać, że w moim wieku organizm goi się inaczej niż 10 lat temu. Wtedy pochodziłem, poskakałem i wszystko było dobrze. A teraz w barku strzyka, kolano boli, kostka doskwiera. Jestem pozszywany jak Frankenstein, ale może nie jestem aż tak paskudny jak on. W sumie przeszedłem już 9 operacji. Niemało.

Czy uda się wrócić do ringu w tym roku?

Myślę, że z moją wspaniałą rehabilitantką Natalią Mrozińską wszystko jest do zrobienia. Przed jedną z walk miałem pękniętą łękotkę w lewym kolanie. Ona ją tak wymasowała, wygimnastykowała, naciągnęła, że z tą nogą wszedłem do ringu. A łękotka była pęknięta w dwóch miejscach!

Co jest najtrudniejsze w tym okresie?

Czas oczekiwania. Już bym chciał wejść do ringu, wyprowadzać wszystkie te ciosy: sierpowe, podbródkowe, z dołu, z góry. Ale trzeba poczekać. Poza tym chciałbym, żeby przestało boleć.

Był pan o krok od walki mistrzowskiej, ale na drodze stanęła kontuzja. Czy nie obawia się pan, że po powrocie znów będzie pan musiał wspinać się po tych szczeblach?

Nie jestem na straconej pozycji, bo w rankingach wciąż jestem wysoko. Dlatego jestem otwarty na walkę eliminacyjną. Może z Rosjaninem Aleksiejem Papinem. On pnie się w światowych rankingach, wygrywa kolejne walki.

Byłby pan gotów jeszcze raz pojechać na teren rywala i stoczyć bój o wszystko?

Jak najbardziej! Dwa razy już walczyłem w Rosji. Jeśli pojawiłaby się dobra oferta takiego pojedynku, to jedziemy i boksujemy! Teraz mam dodatkowe atuty: poukładałem życie prywatne i powoli dochodzę do zdrowia po operacji. Nie ukrywam, że nawet w tych ostatnich wygranych pojedynkach zawsze mi coś dolegało, zawsze zmagałem się z jakimś mniejszym lub większy urazem. To odbierało pewność siebie. Teraz chcę wszystko wyleczyć do końca, żeby w pełni skupić się na przygotowaniach i pokazać, że jeszcze potrafię walczyć na najwyższym poziomie.

Pięściarze na tym etapie kariery często nie myślą o walkach rankingowych. Skupiają się raczej na pojedynkach kasowych.

Wciąż mam w sobie ambicje sportowe. Pamiętajmy, że za tym też idą dobre pieniądze. Ale domyślam się, do czego pan pije, dlatego chcę wyjaśnić pewne rzeczy. Byliśmy już umówieni z moim promotorem Andrzejem Wasilewskim, że bez względu na różnego rodzaju konwenanse stoczymy ten pojedynek (z Arturem Szpilką - red.) w przyszłym roku. Jeśli nic się nie zmieni, to czemu nie?

W jakiej kategorii wagowej?

Możemy zrobić kilogram tolerancji - czyli powiedzmy, że limit wyniesie 92 kilogramy.

Mówi się, że wcześniej Szpilka zmierzy się z Łukaszem Różańskim.

Przyznam szczerze, że mam to gdzieś. Totalnie mnie nie interesuje życie tej osoby i nie chcę o niej mówić. Nie śledzę, nie obserwuję, nie podpatruję. Interesuje mnie tylko moje życie, moja rodzina, narzeczona, dzieci, rodzice. Tylko to mnie zajmuje, a reszta totalnie mnie nie obchodzi.

A gdyby miał pan typować pojedynek Szpilka - Różański jako ekspert?

Stawiałbym na tę pierwszą osobę. Ma większe doświadczenie, również to amatorskie, trochę dłużej jest w boksie. Poza tym zawodnik, o którym mowa, sparował z mocniejszymi rywalami i z takimi też walczył. Wiadomo, że jego głowa już nie trzyma ciosu i to było widać w starciu z Siergiejem Radczenką, który nie jest wybitnym pięściarzem. Ale jednak w starciu z Rożańskim byłby faworytem. Łukaszowi dawałbym co najwyżej 30 procent szans na wygraną. Nie zapominajmy jednak, że on sprawił ogromną niespodziankę, pokonując Izu Ugonoha, który gdzieś stracił serce do boksu.

A u pana to serce do boksu jeszcze jest? Jak długo jeszcze chce pan walczyć?

Ostatnio na ten temat rozmyślałem, bo pewne rzeczy nie układały się. Zastanawiałem się, czy męczyć się dalej, czy dać sobie spokój. I stwierdziłem, że się pomęczę. Mam 39 lat i parę fajnych walk mogę jeszcze stoczyć. Nie chcę oczywiście bić rekordów i drugim Georgem Foremanem czy Bernardem Hopkinsem nie zostanę. Wszystko będzie zależało od tego, jak się będę prowadził. Rok temu dawałem sobie jeszcze dwa, trzy lata. Teraz nie jestem w stanie jednoznacznie tego określić. Dopóki boks będzie mi dawać frajdę,  jeszcze w nim zostaję. Dwa, trzy lata, a może tylko rok - tego nie wiem.

Czytaj także:
- Boks. Ziggy Rozalski o Tomaszu Adamku: W głowie zaszumiały mu pieniądze
- Boks. Floyd Mayweather ma wrócić na ring. Pokazowa walka z gwiazdą YouTube'a

Komentarze (5)
avatar
Tomasz Ducki
21.09.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Diablo był za wolny, gdyby nie cios przegrałby z każdym. z reszto wiele walk wygrał szczęśliwie. 
avatar
prawus
20.09.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Moim zdaniem żaden ze zwaśniibych panów w światiwym boksie nie osiagnie już nic , ale wiadomo że z czegoś muszą żyć , tak oni jak i promotorzy , wiec bedą napuszczania jeden na drugiego , bluzg Czytaj całość
avatar
Tomek Nowak
20.09.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niczego nie ujmując z sukcesów Pana Włodarczyka, ale prawdziwy boks jest w Stanach. 
avatar
Rafalek Jendrejczyk
20.09.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Uwazam że to już bardziej o kasę chodzi 
avatar
--iki--
19.09.2020
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
za duzo czekania za malo boksowania za duzo lat i do tego obrona juz nie ta co kiedys - tylko szczesliwy zbieg okolicznosci moglby przyczynic sie do tego ze znowu bedzie mial pas ale kto walczy Czytaj całość
Zgłoś nielegalne treści

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (878 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (404 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.