Boks. Ziggy Rozalski o Tomaszu Adamku: W głowie zaszumiały mu pieniądze

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Tomasz Adamek
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Tomasz Adamek

Ziggy Rozalski był promotorem i doradcą dwóch polskich bokserów: Andrzeja Gołoty i Tomasza Adamka. Z tym drugim organizuje walkę pożegnalną, jednak pod jednym warunkiem: to musi być zabawa, a zyski pójdą na cele charytatywne.

W przyszłym roku odbędzie się pożegnalna walka Tomasza Adamka. Polski bokser miał wyjść na ring w tym roku, jednak z powodu pandemii koronawirusa wszystko się opóźniło. Jak przekonuje Ziggy Rozalski w rozmowie z interia.pl, pojedynek powinien odbyć się w Polsacie i być bokserskim show, a nie walką na poważnie.

Rozalski zaproponował, żeby Adamek bił się nawet z... Zygmuntem Solorzem, właścicielem Polsatu. W tej chwili polski bokser nie nadaje się do poważnego sportu.

- Tomek od dawna się nie nadawał. Przecież już po walce z Witalijem Kliczką mówiłem, że dłużej nie powinien boksować. Zarobił ogromne pieniądze i to był moment, gdy powinien odejść. A tak jeszcze trochę dostał po głowie - powiedział Rozalski, dawny doradca Adamka i Andrzeja Gołoty, dla interia.pl.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jeden cios i po walce! Spektakularny nokaut w Rosji

Dodał, że Adamek rozmieniał się na drobne po walce z Kliczką. Dla pieniędzy podchodził do walk, których stoczyć nie powinien. Zamiast spasować, "w głowie szumiały mu pieniądze". Rozalski wyobraża sobie pożegnalną walkę Adamka tylko jako show, a na dodatek uważa, że zyski z niej powinien przekazać na cele charytatywne. Jeśli Adamek się na to nie zgodzi, Rozalski nie ma zamiaru angażować się w to przedsięwzięcie.

- On musi tak postąpić i koniec. Przez tyle lat kibice w niego inwestowali, więc teraz on musi zachować się właściwie. To fani zrobili z niego, podobnie jak z Gołoty, wielkiego gwiazdora, a ogromną reklamę gwarantował im Polsat. Ja naprawdę nie żartuję: jeśli warunki, o których mówię, nie zostaną spełnione, to ja się wycofam - dodał Rozalski.

Zapowiedział równocześnie, że jeśli Adamek się nie zgodzi na taki scenariusz, to pożegnania nie będzie, a bokser zrobi sobie biesiadę w Gilowicach. Dzisiaj drogi Rozalskiego z Adamkiem i Gołotą rozeszły się.

- Od Andrzeja i Tomka nie brałem żadnych pieniędzy. Jako lokalny biznesmen prowadziłem w ich interesie negocjacje i bez pobierania jakichkolwiek gaż zrobiłem z obu milionerów. Nikt inny z polskich bokserów nie zarobił tak ogromnych pieniędzy - powiedział Ziggy Rozalski.

CZYTAJ TAKŻE Boks. Co z pożegnalną walką Tomasza Adamka? "Bez kibiców to nie ma sensu"

CZYTAJ TAKŻE Boks. Tomasz Adamek gratuluje Mariuszowi Wachowi. "Póki ma siłę, niech zarabia"

Źródło artykułu: