- Ostatecznie o tym, że będę walczył dowiedziałem się dopiero w ostatnią sobotę. Przez pandemię, przez to wszystko co się dzieje, oraz przez to, że dopiero kilka dni temu dowiedziałem się o tym, że mam walczyć, moje przygotowania nie były idealne - mówił przed galą Marcin Siwy w rozmowie z WP SportoweFakty (zobacz wywiad >>>).
Nienajlepsza forma pięściarza z Częstochowy wystarczyła jednak, by w Pionkach szybko zastopować dużo mniej doświadczonego rywala z Francji. Po pierwszej, rozpoznawczej rundzie, w kolejnej Polak przystąpił do zdecydowanego ataku. 38-latek padł na deski i był liczony, ale zdołał wstać. Po kolejnych ciosach ze strony Siwego narożnik francuskiego boksera postanowił jednak poddać swojego zawodnika.
Marcin Siwy jest brązowym medalistą Mistrzostw Świata Juniorów z 2008 roku Pięściarz Tymex Boxing Promotion to jeden z największych wygranych ostatniego półrocza w polskim boksie zawodowym. Latem na dwunastej gali Tymexu bardzo szybko zdemolował kolegę z grupy, w tamtym momencie również mającego zero w rekordzie Kamila Bodziocha.
Siwy nadal jest niepokonany na zawodowstwie. W Pionkach odniósł 22. wygraną (10 przed czasem). W 2021 roku przyjdzie czas na poważny sprawdzian Polaka w kategorii ciężkiej.
Na gali Tymex Boxing Night 15, będącej zakończeniem roku 2020 w polskim boksie zawodowym, w walce wieczoru Laura Grzyb spotka się z pochodzącą z Dominikany Enerolisą De Leon.
Czytaj także:
Adam Kownacki miał sparingi z zawodnikiem UFC. Stanowczo mówi o swojej przyszłości w MMA
KSW 57. Borys Mańkowski: Jara mnie to, żeby dawać walki, o których wszyscy mówią
ZOBACZ WIDEO: GROMDA 3. "Vasyl" zrealizował swój cel. "Na każdego zawodnika mieliśmy przygotowany plan"