Na zawodowych ringach Adam Kownacki stoczył 21 pojedynków i wygrał 20 z nich, z czego aż 15 przez nokaut. Porażki doznał w marcowym starciu z Robertem Heleniusem, który znokautował Polaka. Od tego czasu Kownacki nie stoczył żadnego bokserskiego pojedynku. Utrudniła mu to pandemia koronawirusa.
COVID-19 rozprzestrzenia się w szybkim tempie w Stanach Zjednoczonych, co sprawiło, że nie są organizowane żadne bokserskie gale. Kownacki nie zamierza jednak odpoczywać i intensywnie trenuje, by być w formie, gdy przyjdzie czas na kolejną walkę. Próbował nawet sparingów z zawodnikiem MMA, Gianem Villante.
Kownacki stanowczo wypowiedział się o swojej przyszłości sportowej. Zmiany dyscypliny nie przewiduje. - Stanowczo bardziej wolę boks. UFC to kilka innych sportów, w których ja nie jestem najlepszy, jak zapasy czy kick-boxing. Raczej zostanę przy boksie - powiedział Polak w rozmowie z "Super Expressem".
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (on tour). FEN 31. Jóźwiak zadowolony z walki Borowskiego z "Trybsonem". "Zrobili show!"
Polak był obecny na gali UFC, podczas której rywalem Villante'a był Jake Collier. Pojedynek zakończył się triumfem tego drugiego. - Przyjechałem na walkę Giana Villante, którego trenował mój trener, a ja z nim miałem sparingi, kibicuje mu - dodał Kownacki.
Wciąż nie wiadomo, kiedy odbędzie się kolejna walka Kownackiego. Wcześniej promotorzy mówili o grudniu, ale to jest już wykluczone. Obecnie w grę wchodzi scenariusz, że Polak walczyć będzie w styczniu. Wszystko zależy jednak od tego, czy będzie można organizować bokserskie gale w USA.
Czytaj także:
Boks. Nikodem Jeżewski poza rankingiem WBO. Walki o pas nie będzie
Boks. Wysokie miejsce Artura Szpilki w nowym rankingu WBC