Krzysztof Włodarczyk przeżył trudne chwile. "Widziałem, że moje dziecko się mnie boi"

WP SportoweFakty / Piotr Jagiełło / Na zdjęciu: Krzysztof Włodarczyk
WP SportoweFakty / Piotr Jagiełło / Na zdjęciu: Krzysztof Włodarczyk

Po długiej przerwie już 17 lipca do ringu powróci Krzysztof Włodarczyk (58-4-1, 39 KO). Były mistrz świata w wadze cruiser zmierzy się w Suwałkach z Wadymem Nowopaszynem (6-2, 2 KO). Dla "Diablo" to ważny test, o czym opowiedział TVP Sport.

Rywal Polaka nie jest z górnej półki. Włodarczyk potrzebuje bowiem czasu, zanim ponownie wejdzie do rywalizacji ze światową czołówką. Jego celem jest teraz pojedynek o mistrzostwo Europy.

- Zdobycie tytułu jest w moim zasięgu. Najpierw muszę jednak wygrać walkę w Suwałkach, to będzie pierwszy krok - powiedział Krzysztof Włodarczyk w rozmowie z Mateuszem Fudalą z tvpsport.pl.

39-latek ostatni pojedynek stoczył 30 listopada 2019 roku, kiedy pokonał na punkty Taylora Mabikę. Później zmagał się z problemami zdrowotnymi, a na początku 2021 roku trafił do więzienia za prowadzenie samochodu mimo sądowego zakazu. Jak sam mówi, miało to zły wpływ na relacje z najmłodszą córką.

- To było ciężkie, ten czas dał mi okropnie w kość, ale najtrudniejsze było to, jak wróciłem do domu i widziałem, że moje dziecko się mnie boi i ucieka. Niby się uśmiecha, niby rozpoznaje, jednak bała się. Nie było mnie trzy miesiące, ale dla takiego małego dziecka każdy tydzień jest bardzo istotny, dlatego musieliśmy odbudowywać nasze relacje - wyznał Włodarczyk.

Gala Knockout Boxing Night 16 będzie transmitowana w TVP Sport. Starcie Włodarczyka w Nowopaszynem będzie jednym z dwóch głównych pojedynków.

Czytaj także:
Karolina Kowalkiewicz zawalczy na UFC 265! Znamy jej rywalkę
KSW 62. Michał Michalski poznał rywala. Zwycięzca będzie blisko walki o pas

ZOBACZ WIDEO: Popłynęły łzy. Poruszające słowa w trailerze przed KSW 62

Komentarze (0)