Ruiz Jr ostatni raz zaprezentował się kibicom 1 maja. Na gali w Carson pokonał jednogłośnie na punkty Chrisa Arreolę. "Niszczyciel" udanie powrócił do ringu po 1,5-rocznej przerwie, kiedy przegrał w rewanżu z Joshuą i stracił mistrzowskie pasy WBO, WBA i IBF.
32-latek nie zamierza toczyć walk na przetarcie. W kolejnym występie chce przeciwnika ze światowej czołówki. Dlatego celuje w pojedynku z Charlesem Martinem, Luisem Ortizem czy Adamem Kownackim (20-1, 15 KO).
Polak już 9 października zmierzy się w rewanżowym pojedynku z Robertem Heleniusem. Jeśli wygra, ponownie będzie liczył się w rozgrywkach na szczycie wagi ciężkiej i być może doczeka się walki o mistrzowski pas. "Babyface" w pierwszym starciu, w marcu 2020 roku, sensacyjnie przegrał z Finem przez techniczny nokaut w czwartej rundzie.
Andy Ruiz Jr ma taki sam staż w boksie zawodowym jak Kownacki. Stoczył jednak więcej pojedynków i może pochwalić się dorobkiem 34 wygranych i 2 porażek.
Zobacz także:
"Arcydzieło", "Wielki mistrz". Reakcje z Twittera na zwycięstwo Usyka
Będzie rewanż? Promotor Joshuy nie pozostawia wątpliwości
ZOBACZ WIDEO: EFM Show 2. Zobacz najbardziej widowiskowe nokauty!