Wojna w Ukrainie zniszczyła plany wielu tamtejszym sportowcom. Ołeksandr Usyk wrócił do kraju, aby pomóc w walce przeciwko rosyjskiemu agresorowi. Wszystko jednak wskazuje na to, że pięściarz wróci do ringu w tym roku.
W ostatnich dniach dostał specjalne pozwolenie na opuszczenie ojczyzny. Wydał je ukraiński minister sportu. Wszystko po to, aby móc przygotować się do rewanżowego starcia z Anthonym Joshuą (więcej przeczytasz TUTAJ).
Ołeksandr Usyk poinformował za pomocą mediów społecznościowych, że rozpoczął treningi. "Postanowiłem rozpocząć przygotowania do rewanżu z Anthonym Joshuą. Duża liczba moich przyjaciół mnie wspiera" - napisał na Instagramie.
Nagrał też krótki filmik, w którym wyjaśnił powody swojej decyzji. Jego zdaniem właśnie tym pojedynkiem może także pomóc Ukrainie.
- W ten sposób bardziej i lepiej pomogę mojemu krajowi, niż gdybym biegał po Kijowie z karabinem maszynowym. Wielu przyjaciół, krewnych dzwoniło do mnie i popierało tę decyzję - stwierdził.
Cały bokserski świat czeka na starcie obu pięściarzy. We wrześniu ubiegłego roku na Wembley Ołeksandr Usyk pewnie wygrał na punkty z Anthonym Joshuą, zdobywając trzy pasy mistrza świata: WBA, WBO i IBF.
Zobacz też:
Joshua - Usyk w Polsce? Interesujące zdjęcie i wpis Artura Szpilki
Babilon Boxing Show. Trudne walki Staniocha i Kiwiora w Ożarowie Mazowieckim
ZOBACZ WIDEO: Co zrobił Janikowski?! Zobacz nagranie ze szczegółami