Przerażające. Kliczko mówi, co chcą zrobić Rosjanie

PAP/EPA / Na zdjęciu: Witalij Kliczko
PAP/EPA / Na zdjęciu: Witalij Kliczko

Wojna w Ukrainie trwa już od 78 dni. Rosjanie nie przestają atakować cywilnych obiektów. Legenda boksu Witalij Kliczko wyraził przerażającą opinię dotyczącą Rosjan.

W tym artykule dowiesz się o:

Legendarny bokser na ringu był poza zasięgiem rywali. Przegrał tylko dwie z 47 walk. Z kolei tylko czterokrotnie nie wygrał przez nokaut. To pokazuje, jak wielkim sportowcem był Witalij Kliczko. Jest jednym z najwybitniejszych bokserów świata, a w Ukrainie cieszy się ogromną popularnością.

Po zakończeniu sportowej kariery Kliczko związał się z polityką. Wyborcy mieli do niego zaufanie, co zaowocowało tym, że bokserska legenda jest merem Kijowa, stolicy atakowanej przez Rosję Ukrainy, która już od blisko 80 dni broni się przed pełnymi okrucieństwa atakami wroga.

Ukraina może liczyć na wsparcie Zachodu, który dostarcza sprzęt potrzebny do obrony przed rosyjskimi wojskami. Szokujące są jednak codzienne doniesienia o kolejnych atakach Rosji na cywilne obiekty w Ukrainie.

Kliczko w mediach społecznościowych zabrał głos na temat wojny. Wystosował apel do mieszkańców innych krajów. Przerażające jest to, co pisze o Rosjanach i ich motywacji do dalszego prowadzenia działań wojennych.

Były bokser jasno wskazał, o co chodzi wrogom. "Rosyjskie oddziały agresji nie są zmęczone zabijaniem. Liczą na to, że to świat jest już zmęczony wojną. Bądźcie głośni! Pokażcie swoją solidarność" - apeluje Kliczko.

Czytaj także:
Wywiad Jana Błachowicza. Nagle zaczął mówić o... Putinie
Polscy wojownicy - rozpoznajesz ich na zdjęciach?