Wywiad Jana Błachowicza. Nagle zaczął mówić o... Putinie

Getty Images / Na zdjęciu: Jan Błachowicz
Getty Images / Na zdjęciu: Jan Błachowicz

Polski wojownik MMA przed walką z Aleksandarem Rakiciem rozmawiał z dziennikarzem "New York Post". Ze spraw sportowych dyskusja zeszła na wojnę w Ukrainie i... Polak nie gryzł się w język.

W tym artykule dowiesz się o:

[tag=22972]

Jan Błachowicz[/tag] stoi przed szansą powrotu na szczyt federacji UFC. W najbliższą sobotę, 14 maja, (w Polsce będą to już wczesne godziny poranne w niedzielę) zmierzy się z Aleksandarem Rakiciem. Jeżeli polski wojownik wygra, to być może znów otrzyma szansę rywalizacji o pas mistrzowski. Przypomnijmy, że tytuł mistrza stracił po bardzo dotkliwej porażce z Gloverem Teixeirą - w październiku 2021 roku.

Walka odbędzie się podczas gali UFC Fight Night w Las Vegas. - Lubię to miasto. Wiem, jak się w nim aklimatyzować, kiedy przylecieć, jak poprowadzić końcówkę przygotowań - powiedział Błachowicz w rozmowie z Arturem Mazurem, dziennikarzem WP SportoweFakty (TUTAJ przeczytasz cały wywiad >>).

Polski zawodnik jest również aktywny medialnie w USA. Udzielił wywiadu na łamach "New York Post". Kontrowersyjnego wywiadu.

Rozmowa ze Scottem Fontaną przebiegała dość spokojnie i dotyczyła spraw sportowych, aż padło pytanie: "możesz walczyć z każdą osobą, która kiedykolwiek żyła lub żyje nadal. Kogo wybierasz?".

- Wybrałbym Władimira Putina. Pokazałbym mu gdzie jest jego miejsce. Pokazałbym mu to, co cały świat chce mu pokazać.

Błachowicz sporo mówił o wojnie w Ukrainie. Opowiedział amerykańskim czytelnikom o tym, jak wspaniale zachowali się Polacy, którzy pomagają milionom uchodźców uciekającym przed żołnierzami, którzy niszczą, gwałcą i mordują.

- Mieszkają w naszych domach. Pomagamy im, jak możemy. Mój kuzyn przyjął kobietę w ciąży, która mieszka w jego domu. Osobiście jeszcze nikogo nie przyjmuję. Ale wkrótce przeprowadzę się do większego domu. Wtedy będę miał miejsce, więc jak będzie jeszcze potrzeba, to chętnie kogoś przyjmę - stwierdził.

Polski wojownik nie miał też problemów z tym, by powiedzieć co myśli o rosyjskich żołnierzach. - Oni nie są żołnierzami, są mordercami. Wierzę, że to szaleństwo wkrótce się skończy - dodał.

Czytaj także: Nowa wersja Błachowicza? "Pracujemy nad sferą duchową" >>