[tag=60632]
Francis Ngannou[/tag] przez lata był gwiazdą organizacji UFC. Wygrał tam 12 pojedynków, w tym 10 przez nokaut, ale nie dogadał się ze sternikami UFC w sprawie nowego kontraktu i stał się wolnym agentem. Od tego czasu jednym z jego głównych celów jest walka z Tysonem Furym.
O takim zestawieniu mówi się już od kilku miesięcy, a tak naprawdę zakulisowe rozmowy toczą się od znacznie dłuższego czasu, o czym w rozmowie z TMZ Sports opowiedział Ngannou. - Rozmawialiśmy o walce z Furym przez ostatnie dwa lata. Myślę, że w tym momencie ludzie czekają na tę walkę i mówią o niej więcej niż o walce z Joshuą - przyznał.
Wygląda na to, że do tej walki rzeczywiście dojdzie, a jej finalizacja i ogłoszenie mają być tylko kwestią czasu. Amerykański dziennikarz, Ariel Helwani, przekazał za pośrednictwem mediów społecznościowych krótką informację w tej sprawie:
"Jak informują źródła, spodziewajcie się ogłoszenia walki Tysona Fury'ego z Francisem Ngannou bardzo niedługo" - napisał.
Pojedynek między nimi miałby odbyć się w formule bokserskiej, a Ngannou podpisał lukratywny kontrakt z organizacją Professional Fighters League (PFL), który zawiera klauzulę umożliwiającą mu starty w bokserskich pojedynkach.
ZOBACZ WIDEO: Ludzie Królowej #3. Mistrzyni z przypadku. Anita Włodarczyk odsłania kulisy
"Shock showdown", czyli szokujące starcie - piszą o tym pojedynku brytyjskie media, a konkretnie portal thesun.co.uk.
Były zawodnik UFC we wrześniu 2022 roku przeszedł operację kolana i zapowiadał, że wróci do rywalizacji w 2023 roku. Już wtedy, w rozmowie z ESPN, wspomniał, że chciałby sprawdzić się w boksie. - Chcę kilku walk bokserskich w mojej karierze. Będę angażował się w rozmowy, kiedy nadejdzie na to czas.
Czytaj także:
- Będzie walczył z Marcinem Najmanem. Powiedział, co o nim sądzi
- Tyle Andrzej Fonfara zarobi za walkę z Marcinem Najmanem