Już 26 sierpnia we wrocławskiej Tauron Arenie rozpocznie się walka Ukraińca Ołeksandra Usyka i Brytyjczyka Daniela Duboisa. Zawodnicy zmierzą się w rywalizacji o pasy WBA, WBO i IBF w kategorii ciężkiej.
Mimo krótkiego już czasu do rozpoczęcia pojedynku, Usyk nie skupia się tylko i wyłącznie na nadchodzącej walce z Duboisem. Świadczy o tym fakt, że Ukrainiec podpisał właśnie nowy kontrakt.
Jednak nie dotyczył on boksu. Usyk po prostu został piłkarzem. To jednak nie dziwi, bo Ukraińca ciągnęło do gry w piłkę nożną w czasie, gdy był on juniorem. Ostatecznie postawił na sporty walki po tym, jak... pobił rywala.
ZOBACZ WIDEO: Mieczkowski prosto z mostu po KSW: byłem w szoku
35-latek miał okazję reprezentować Polissii Żytomierz, ale tylko w meczu towarzyskim. Teraz jednak może się to zmienić. Usyk oficjalnie podpisał kontrakt z tym klubem do końca sezonu 2023/2024.
Ukrainiec ma pomóc beniaminkowi z Żytomierza w utrzymaniu w najwyższej klasie rozgrywkowej. Szczególnie, że będzie miał okazję wykazać się w roli ofensywnego zawodnika.
- Gra w profesjonalnej drużynie była moim marzeniem. Kiedy byłem jeszcze małym chłopcem, trenowałem piłkę nożną. Tak się jednak złożyło, że poszedłem w kierunku innej znakomitej dyscypliny sportu - boksu. Teraz, w wieku 35 lat, spełniłem swoje marzenie z dzieciństwa - wyznał Usyk cytowany przez oficjalne media klubowe.
Wygląda jednak na to, iż Ukrainiec skupi się na rozwoju swojej piłkarskiej kariery po tym, jak stoczy kolejną walkę. Na obecny moment trudne byłoby, żeby Polissia mogła liczyć na wsparcie. W końcu Usyk musi przygotowywać się do walki.
Przeczytaj także:
Nadchodzi święto boksu! TVP Sport pokaże hitowy pojedynek
Tyle trzeba wydać za walkę Usyka w Polsce. Poznaliśmy ceny biletów