Sensacyjne wieści ws. polskiego boksera. "Jestem w szoku"

[tag=1952]

To jest zaskakująca informacja: Polak będzie walczył o mistrzostwo świata!

Andrzej Wawrzyk[/tag] przed laty był jednym z czołowych polskich pięściarzy w kategorii ciężkiej. Miał nawet okazję bić się o mistrzowski pas WBA, ale wówczas został znokautowany przez Aleksandra Powietkina. Wydawało się jednak, że obecnie zmierza w kierunku zakończenia kariery.

Nagle pojawiły się zaskakujące informacje. 36-latek ma stoczyć hitową walkę i to jeszcze w tym roku. Dziennikarz Przemek Garczarczyk zdradził, że dogadane jest starcie z Kubratem Pulewem. Tego nikt się nie spodziewał.

"Andrzej Wawrzyk (34-2, 20 KO) - Kubrat Pulew (29-3, 14 KO) - 2 grudnia w Chicago. Poważnie" - pisze Garczarczyk w portalu X (dawniej Twitter).

ZOBACZ WIDEO: Co za debiut Rafała Haratyka! "Nie spodziewałem się, że moje ciosy tyle będą ważyć"

Pulew ma 42 lata i ostatnio także wiodło mu się niezbyt dobrze w ringu. Słynny Bułgar trzy lata temu przegrał z Anthonym Joshuą, a w ubiegłym roku musiał uznać wyższość Dereka Chisory. Pomiędzy było jeszcze wygrane starcie z Jerrym Forrestem. Od tamtej pory już nie walczył.

Nie zmienia to jednak faktu, że dla Wawrzyka będzie to jedno z największych wydarzeń w karierze. Pulew nigdy nie był mistrzem świata w zawodowym boksie, ale walczył z najlepszymi pięściarzami. Efekt jest taki, że pojawiają się głosy, że Polak źle robi decydując się na taki pojedynek.

- Pytanie, czy Andrzej jest na takiego przeciwnika przygotowany. Pulew to nie jest byle kto. Swego czasu był to pięściarz wysokiej klasy. Andrzej był niezłym zawodnikiem, ale do Pulewa dużo mu brakowało. Jestem w szoku. Ja mówię: nie. To jakiś żart. Czy ta walka jest mu potrzebna? - mówi słynny pięściarz i trener Zbigniew Raubo w rozmowie z ringpolska.

To na razie nieoficjalne informacje. Wawrzyk jednak odniósł się do plotek za pośrednictwem Instagrama. Tam udostępnił kolaż zdjęć, na którym jest on i Bułgar oraz dodał znak zapytania.

Polski pięściarz ostatni raz walczył w lipcu tego roku i znokautował Kamila Bodziocha. Ponad rok temu z kolei przegrał przed czasem z Michalem Bolozem.

"Oczy bolały". "Diablo" rozjechany po walce >>
Kosmos! Wydało się, ile Fury zarobi za walkę z Usykiem >>