"Diablo" i "Piękniś", główni bohaterowie gali "Clash of Cruiserweights", po raz pierwszy przystąpili do tradycyjnego face to face. Wymiana zimnych spojrzeń trwała dobre kilkanaście sekund, a psychologiczną gierkę przerwał Włodarczyk, po czym sobotni rywale w sportowej atmosferze podziękowali sobie za spotkanie.
Moskiewska impreza zapowiada się niezwykle ciekawie, bo poza starciem Włodarczyk - Drozd zobaczymy jeszcze mistrzowską szansę Pawła Kołodzieja. "Harnaś" stanie naprzeciw groźnego i obdarzonego mocnym uderzeniem Denisa Lebiediewa.
[ad=rectangle]