Wymienieni pięściarze w składzie polskiego zespołu zastąpili Niemca Hamzę Toubę i Mateusza Tryca. - Obaj mają niegroźne kontuzje i zapewne będą gotowi do występu w szóstej kolejce. Oczywiście sporo będzie zależało od postawy w Azerbejdżanie Grześka i Jordana - powiedział główny trener Husarii i reprezentacji Polski Zbigniew Raubo.
[ad=rectangle]
Do Azerbejdżanu jedzie też Steven Donnelly (69 kg) z Irlandii Północnej, który w znakomitym stylu zadebiutował w Husarii w spotkaniu z Astana Arlans Kazakhstan. Pokonał w Lubinie Madiara Aszkejewa, który ma na rozkładzie kubańskiego Mistrza Olimpijskiego i Mistrza Świata Rosniela Iglesiasa.
W wadze lekkiej (60 kg) pewne miejsce ma Dawid Michelus, natomiast w wadze superciężkiej (91 kg) tym razem wystąpi Litwin Mantas Valavicius albo Roger Hryniuk. Obaj w środę wieczorem lecą do Azji.
- Jestem dobrej myśli i liczę na kolejne punkty, na kolejne wygrane walki. Wynik całego meczu jest sprawą otwartą. Przed spotkaniem z Kazachami też słyszałem, że rozbiją nas w pył, że będzie kilka czasówek, a tymczasem niewiele zabrakło do naszego wspaniałego zwycięstwa 3-2 - mówi Raubo.
W poprzedni weekend bokserzy Rafako Hussars Poland odnieśli pierwsze w swojej historii zwycięstwo 5-0 w lidze WSB. We wcześniejszych dwóch sezonach Husaria wygrywała 4-1 lub 3-2. Azerowie, finaliści sezonu 2014, są wyjątkowo trudnym rywalem, Husaria do tej pory przegrała z nimi cztery mecze po 0-5.