Niepokonany reprezentant Stanów Zjednoczonych przekonuje, że 2 maja w Las Vegas dojdzie do starcia dwóch najsłynniejszych bokserów, którzy wciąż są w sile wieku. - On trafi do galerii sław i ja także. Spotkamy się na szczycie naszej kariery. To będzie bardzo ekscytujący pojedynek. Nasze style są zupełnie inne. Ja walczę mądrze, mój każdy ruch jest obliczony i przemyślany - powiedział jak zwykle pewny siebie "Money", który widzi wiele wad u swojego odwiecznego rywala.
[ad=rectangle]
- To bezmyślny wojownik. Walczył bardzo, bardzo lekkomyślnie z Marquezem - dodał 38-letni czempion, nawiązując do starcia z grudnia 2012 roku, w którym Filipińczyk został znokautowany przez Juana Manuela Marqueza w szóstej rundzie.
Na konferencji prasowej przed walką stulecia utytułowany Amerykanin zdradził, że coraz częściej myśli o zawieszeniu rękawic na kołku. - Mogę mieć ten sam rodzaj kariery, co on, ale moja kariera nie będzie trwała długo. Ostatnią walkę zaplanowałem na wrzesień - wypalił.
- Nie cieszę się tym tak jak kiedyś. Salę treningową traktuje wyłącznie jako miejsce, w którym wykonuje swoją pracę - dodał zunifikowany mistrz świata wagi półśredniej, który na co dzień trenuje w swoim własnym gymie w dzielnicy Chinatown w Las Vegas.
Starcie Floyda Mayweathera z Mannym Pacquiao ma być najdroższą walką w historii pięściarstwa. Szacuje się, że ten pierwszy wzbogaci się o około 120 milionów dolarów, zaś filipiński mistrz świata federacji WBO zarobi około 80 milionów dolarów. Długo wyczekiwany pojedynek unifikujący tytuły w wadze półśredniej ma także odpowiedzieć kibicom boksu na pytanie, kto jest najlepszym na świecie pięściarzem bez podziału na kategorie wagowe.
{"id":"","title":""}