- Promotorzy mówią, że jeśli zwyciężę, to rewanż ze Stevensonem będzie naprawdę blisko. Najpierw chcę jednak wypaść jak najlepiej na tle Cleverly'ego. Liczy się tylko zwycięstwo - podkreśla Fonfara w rozmowie z Przemysławem Osiakiem z "Przeglądu Sportowego".
- Jeżeli chodzi o Adonisa, to jest coraz starszy. Na pewno miałbym większe szanse na zwycięstwo niż w maju 2014 roku - zapewnia "Polski Książę".
Wspomniany pojedynek zakończył się porażką Fonfary, ale Polak pokazał się z dobrej strony i zebrał dużo pochwał za swoją postawę w ringu. Od tamtej pory podkreśla, że jego głównym celem jest rewanż z kanadyjskim pięściarzem i zdobycia pasa mistrza świata WBC.
Najbliższy rywal Polaka Nathan Cleverly to Walijczyk, który w latach 2011-2013 był posiadaczem pasa mistrzowskiego federacji WBO. Stracił go po porażce z Rosjaninem Siergiejem Kowaliowem.
W swojej ostatniej walce Fonfara wygrał przed czasem z Meksykaninem Julio Cesarem Chavezem Juniorem, zdobywając pas WBC International. Branżowy serwis boxingscene.com uznał ten pojedynek za pięściarską niespodziankę półrocza 2015.