Ukraiński menadżer Aleksander Krasiuk przyznał w rozmowie z portalem champion.com.ua, że przygotował dla Krzysztofa Głowackiego finansową ofertę opiewającą na sumę 350 tysięcy dolarów. Warunek? Mańkut z Wałcza musiałby bronić tytułu na terenie rywala, w Odessie.
- Zaproponowaliśmy Głowackiemu walkę na przełomie lipca i sierpnia w Odessie. Gaża wynosiła 350 tysięcy dolarów - komentował dyrektor generalny grupy K2 Promotions, która reprezentuje interesy złotego medalisty olimpijskiego, Ołeksandra Usyka.
Krasiuk przypomniał, że według raportów Komisji Sportowej Stanu Nowy Jork, Polak za ostatni bój z Stevem Cunninghamem zainkasował 150 tysięcy dolarów.
Co ciekawe, niedawno za pośrednictwem Twittera współpromotor Głowackiego, Andrzej Wasilewski, stwierdził, że ze strony ukraińskiej nie pojawiła się żadna konkretna propozycja.
ZOBACZ WIDEO Szczecin Boxing Night: Bad Boys - zwiastun gali
Kup bilet na galę w Szczecinie, zobacz walki Diablo, Cieślaka, Zimnocha >>