Shannon Briggs od dłuższego czasu próbuje wyzwać na pojedynek Davida Haye'a, robiąc wokół tego mnóstwo szumu. Wcześniej "The Cannon" chciał rywalizować z Władimirem Kliczką, ale następnie zmienił kierunek na Wyspy Brytyjskie.
44-latek na Twitterze w swoim obraźliwym tonie odpowiedział na zapowiedź "Hayemakera", który stwierdził, że lada moment ogłosi nazwisko swojego kolejnego rywala i będzie to "coś wielkiego".
- Uwaga. David Haye ogłosi co najwyżej zmianę płci. Może chce zostać pierwszym męskim i kobiecym mistrzem świata. Powodzenia kolego - drwi Briggs.
W maju tego roku dawny czempion wszechwag boksował w Londynie na gali organizowanej przez Haye'a. Dzięki temu miał otrzymać kontrakt na upragniony pojedynek z pogromcą Nikołaja Wałujewa, ale tak się nie stało. Co ciekawe, weteran przyznał, że walczył wtedy za darmo na poczet przyszłej walki z pięściarzem z Londynu. I na obietnicy się skończyło.
ZOBACZ WIDEO Jędrzejczyk ostro o Kowalkiewicz. Jest odpowiedź