Przez wiele sezonów Polak występował na parkietach NBA. Marcin Gortat w przeszłości reprezentował barwy takich klubów, jak Orlando Magic, Phoenix Suns, Washington Wizards czy Los Angeles Clippers.
Wprawdzie jako koszykarz profesjonalną karierę zakończył już cztery lata temu, aczkolwiek wciąż jest aktywny fizycznie. 40-latek organizuje obozy dla młodych sportowców i na każdym kroku promuje zdrowy tryb życia.
Ostatnio Gortat gościł na kanale youtube'owym "WarszawskiKoks". Emerytowany koszykarz zaprezentował próbkę swoich możliwości na siłowni i wywarł pozytywne wrażenie na internautach.
ZOBACZ WIDEO: Duży błąd Pawła Nastuli. "Nie nadawałem się do tego"
Gortat wycisnął na ławeczce 135 kilogramów. Warto jednak podkreślić, że były reprezentant Polski już nie dał rady po dołożeniu kolejnych pięciu kilogramów.
W trakcie kariery koszykarskiej Gortat był stałym bywalcem siłowni - na sali bywał nawet pięć razy w tygodniu. Później zamienił treningi siłowe na wytrzymałościowe.
- Mój trening się zaczynał o 7 rano, a kończył o 13-14. W klubie byłem o ósmej najpóźniej, robiłem śniadanie, szedłem na siłownię na bardzo mocny trening, który trwał godzinę. Zanim zostałeś wypuszczony na parkiet, musiałeś wchłonąć duże ilości suplementów, odżywek, tabletek. Później stół u fizjoterapeuty, trening indywidualny, drugie śniadanie i drugi trening. Ten trwa dwie godziny. Później zależy od tego, jaka jest twoja pozycja w NBA - wspominał.