Kolejny triumf "King Konga" Ortiza. Żenująca postawa "Tchórza" Scotta

Getty Images / Na zdjęciu: Luis Ortiz
Getty Images / Na zdjęciu: Luis Ortiz

Luis Ortiz zdobył wakujący pas WBA Inter-Conti w wadze ciężkiej. "King Kong" wypunktował Malika Scotta, którego postawę w ringu należy określić jako żenującą. Amerykanin przez niemal cały pojedynek unikał walki.

W tym artykule dowiesz się o:

Malik Scott był nastawiony wyjątkowo obronnie, koncentrował się na przebieżkach po ringu i unikaniu walki. Luis Ortiz po raz pierwszy zaatakował w połowie pierwszej rundy, trafiając lewym na dół. Sędzia szybko utemperował Amerykanina, udzielając mu słownej reprymendy za zbyt pasywną postawę.

Kubańczyk metodycznie szukał możliwości ulokowania swoich potężnych ciosów, ale postawa Scotta uniemożliwiała realną wymianę. Publiczność zgromadzona w Salle des Etoiles kwitowała gwizdami ultradefensywną strategię pięściarza z Filadelfii.

Po 50 sekundach czwartej rundy Scott po raz pierwszy znalazł się na deskach po krótkiej kombinacji "King Konga" w półdystansie. 36-latek sugerował, że został trafiony nieprzepisowym ciosem w tył głowy i z trudem się pozbierał. W piątym starciu bokser z Gorącej Wyspy skontrował rywala lewym sierpowym i Scott był liczony po raz drugi.

- Ta walka to żart. Scott powinien otrzymać zakaz boksowania - komentował na gorąco dziennikarz ESPN Dan Rafael.

Dość niespodziewanie Scott przebudził się w siódmej odsłonie i próbował zaskakiwać Ortiza kontrakcjami, ale to był jedyny przebłysk. W dziewiątej ponownie zapoznał się z deskami ringu, padając po lewym haku na korpus, tym razem sugerując poślizgnięcie. Do ostatniego gongu Ortiz nie zdołał rozbić oponenta.

Po dwunastu starciach sędziowie punktowali 120-105, 120-106 i 119-106 na korzyść "King Konga" z Kuby.

ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski: W Czarnogórze czeka nas młyn

Źródło artykułu: