Szok w Moskwie! Rosyjski mistrz ciężko znokautowany w zaledwie 40 sekund

YouTube / Mir Boksa
YouTube / Mir Boksa

Sensacyjnie zakończyła się walka o pas mistrza świata IBF i IBO w kategorii super lekkiej. Eduard Trojanowskij na własnej ziemi w Moskwie został błyskawicznie, bo już w pierwszej rundzie znokautowany przez Juliusa Indongo.

W tym artykule dowiesz się o:

Eduard Trojanowskij przystępował do trzeciej obrony pasów IBF i IBO. Na jego drodze stanął niepokonany w dwudziestu walkach reprezentant Namibii, Julius Indongo, który jednak na arenach zagranicznych pozostawał postacią anonimową. Zlekceważenie "Niebieskiej Maszyny" kosztowało jednak drogo Rosjanina.

Od początku pięściarz z Afryki boksujący z odwrotnej pozycji nastawił się na mocny lewy sierpowy. Po zaledwie czterdziestu sekundach pierwszej rundy wypalił właśnie takim ciosem, a gospodarz padł jak rażony piorunem.

Kibice zgromadzeni w moskiewskim "Pałacu Lodowym" byli zszokowani. Trojanowskij przez kilkadziesiąt sekund nie podnosił się z maty ringu, choć nie stracił przytomności. Natychmiast zajęli się nim lekarze.

Dla Indongo, nowo koronowanego czempiona, to była dopiero pierwsza potyczka poza granicami rodzinnej Namibii. Kariera 33-latka eksplodowała i zapewne lada moment czekają go kolejne ciekawe wyzwania.

ZOBACZ WIDEO "Popek" przeszedł piekło: niesamowity ból, nie miałem sił

Komentarze (2)
avatar
Non Conform
4.12.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Dla Indongo, nowo korowanego czempiona"... kto go korował?