Wielkie plany Ołeksandra Usyka: Będę gotowy na podbój wagi ciężkiej i walkę z Joshuą

Mistrz świata WBO w wadze junior ciężkiej, Ołeksandr Usyk, szykuje się do debiutu w Stanach Zjednoczonych. Ukraiński pogromca Krzysztofa Głowackiego przyznaje, że w przyszłości chce spróbować sił w najcięższej dywizji wagowej.

Piotr Jagiełło
Piotr Jagiełło
PAP

Ołeksandr Usyk w sobotę w Kalifornii zadebiutuje na amerykańskim ringu. 29-letni czempion na pożegnalnej gali Bernarda Hopkinsa skrzyżuje rękawice z Thabiso Mchunu z Republiki Południowej Afryki w pierwszej obronie trofeum WBO. Ukrainiec zapewnia, że rywalizowanie na międzynarodowych arenach nie jest dla niego kłopotliwe, wprost przeciwnie.

- Mogę walczyć w każdym miejscu na ziemi, to nie stanowi dla mnie żadnego problemu. Teraz nadszedł czas na rywalizację w Stanach Zjednoczonych, chcę zyskać fanów w tym kraju i pokazać publiczności swoje umiejętności. Już w czasach amatorskich marzyłem, by się tutaj zjawić - zapowiedział.

"Kot" ma wielkie aspiracje - najpierw chce zostać absolutnym czempionem dywizji cruiser. I wydaje się, że w tej chwili przerasta konkurencję o głowę. A co dalej? Próba wejścia na szczyt królewskiej kategorii. Usyk planuje taki krok w 2018 roku i chętnie stanąłby oko w oko z Anthonym Joshuą.

- Chcę zunifikować tytuły w najbliższych miesiącach. W 2018 roku będę gotowy na podbój wagi ciężkiej. Moje starcie z Joshuą byłoby bardzo interesujące. Często o tym myślę. Nigdy nie będę dużym pięściarzem kategorii ciężkiej, nie przekroczę zapewne 100 kg - zakończył.

ZOBACZ WIDEO Szczęsny spowodował, a następnie obronił rzut karny. Zobacz skrót meczu AS Roma - AC Milan [ZDJĘCIA ELEVEN]

Czy Ołeksandr Usyk znokautuje Thabiso Mchunu?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×