Funkcjonariusz Stephan Brandt potwierdził informacje o aresztowaniu Oscara De La Hoyi, jednego z najbardziej utytułowanych pięściarzy w historii boksu. Prowadzony przez Amerykanina Land Rover został zatrzymany za przekroczenie prędkości w miejscowości Pasadena w środę o godzinie drugiej w nocy.
Podczas kontroli policjanci wyczuli alkohol. 43-letni De La Hoya nie zaliczył testu na trzeźwość i został aresztowany. Wypuszczono go dopiero nad ranem. Media podają, że w Internecie znalazły się zdjęcia byłego pięściarza w jednym z lokalnych barów, gdzie świętował wspólnie z kibicami.
To nie pierwsze problemy "Złotego Chłopca" z używkami. W 2011 i 2013 roku brał udział w terapiach leczących uzależnienia.
De La Hoya podczas kariery bokserskiej był mistrzem świata w sześciu kategoriach wagowych i zdobył złoty medal na Igrzyskach Olimpijskich w Barcelonie. Obecnie jest szefem grupy promotorskiej "Golden Boy Promotions", a jej największą gwiazdą jest Canelo Alvarez.
ZOBACZ WIDEO Ewa Brodnicka wspomina, jak poskromiła pijanego adoratora
Czy Oscar De La Hoya powinien trafić do więzienia za jazdę pod wpływem alkoholu? 
