Maciej Sulęcki w sobotę błyskawicznie znokautował Michiego Munoza w Zakopanem, podkreślając po walce po raz kolejny, że jest gotowy na wyzwania największego kalibru. "Striczu" na Twitterze zgłosił gotowość do potyczki z Miguelem Cotto, który od lat ma status gwiazdy zawodowego boksu.
"Junito" dzierżył mistrzowskie pasy w aż czterech kategoriach wagowych jako pierwszy Portorykańczyk w historii. Na zawodowstwie pokonywał m.in. Zaba Judaha, Shane'a Mosley'a czy Sergio Martineza. Przegrywał za to z największymi tuzami ringów, by wspomnieć tu Manny'ego Pacquiao i Floyda Mayweathera Juniora.
- To byłby dla mnie wielki zaszczyt i przyjemność walczyć z Cotto. Taka legenda zasługuje na sprawdzian z twardym pięściarzem. Czy moje marzenie, moje życzenie jest do spełnienia? - napisał Polak.
Sulęcki legitymuje się znakomitym i nieskazitelnym bilansem 24 zwycięstw (9 przez nokaut). W sobotę debiutował w kategorii super półśredniej, gdzie witryna BoxRec klasyfikuje go na 11. miejscu na świecie.
ZOBACZ WIDEO KSW 38: prawy rodem z piekła poprowadził Macieja Kazieczkę do kolejnego triumfu