W Polsce cały czas jest mało klasowych pięściarzy, którzy w przyszłości mogliby realnie myśleć o mistrzowskich pasach. Dlatego każdy talent wzbudza wielkie zainteresowanie. Tak jest teraz z Adamem Balskim, który świetnie radzi sobie w zawodowym boksie.
Zawodnik kategorii junior ciężkiej w sobotę odniósł dziewiąte zwycięstwo w karierze. Polak w ósmej rundzie znokautował Tarasa Oleksiejenkę. Ukrainiec jeszcze długo dochodził do siebie po mocnym lewym podbródkowym.
Galę w Ełku oglądał Artur Szpilka, który dziś jest jedną z największych gwiazd polskiego boksu. "Szpila" był pod wrażeniem umiejętności Balskiego.
Pierwszy raz widziałem go w akcji, rzadko u Polskich zawodników ogląda sie łatwość zadawania podbródkowych i ogólnie kombinacji
— Artur Szpilka (@szpilka_artur) 7 maja 2017
Na razie za wcześnie, aby robić z 26-latka wielką gwiazdę. Balskiego czeka jeszcze wiele pojedynków, w których będzie musiał udowodnić, że stać go na wielkie sukcesy. Kolejną walkę stoczy już 24 czerwca. Na gali Polsat Boxing Night zmierzy się z Vikapitą Meroro.
ZOBACZ WIDEO: Artur Szpilka i Artur Boruc w MMA? Łukasz "Juras" Jurkowski zabrał głos