27-letni Joshua wygrał bokserską bitwę na oczach 90 tysięcy kibiców zgromadzonych na Wembley. Znokautował Kliczkę w 11. rundzie pojedynku, chociaż w szóstej sam padł na deski.
Po walce trener Brytyjczyka przyznał, że był przekonany, że jego zawodnik przegra walkę. Menedżer Ukraińca Bernd Boente zdradził, że podobnie prognozował.
- To była świetna walka z obu stron. Bez wątpienia był to jeden z najlepszych pojedynków w wadze ciężkiej ostatnich 10-15 lat - przyznał Boente.
- Władimir w szóstej rundzie prawie go miał. Jeden-dwa ciosy więcej mogłyby załatwić sprawę i walka zakończyłaby się na jego korzyść. Ale w porządku, Joshua pokazał, że potrafi wrócić i trzeba mu pogratulować - dodał.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Szpilka uczy pięściarza z Dominikany polskich piosenek