O swoim sensacyjnym powrocie Fury poinformował za pośrednictwem Twittera. - Będę gotów do udziału w kwietniu 2018 w świetnej walce! A potem w wakacje w mega walce! I w kolejnej pod koniec roku. Trzy wielkie walki w 2018 - napisał.
Be ready to fight in April 2018 in a great fight! & again in the summer in a mega fight! & again in back end of year. 3 big fights in 2018.
— TYSON2FASTFURY (@Tyson_Fury) 12 października 2017
To sensacyjne doniesienia, bo zaledwie kilka dni temu Brytyjczyk przekazał, że nie będzie się starał o odnowienie brytyjskiej licencji bokserskiej. Ta jest zawieszona od czasu, gdy rok temu oblał testy na obecność narkotyków.
Fury od kilku miesięcy zmaga się z problemami z alkoholem i narkotykami. To przez nie oddał w tym roku bez walki pasy IBF, WBO, WBA i IBO w wadze ciężkiej. Teraz pięściarz zapewnia jednak, że jest "czysty" i wkrótce będzie gotów stoczyć walkę z... Anthonym Joshuą.
- Pozmieniałem wiele w moim życiu i czuję się już zdecydowanie lepiej - mówi Fury. - Ludzie chcą zobaczyć moją walkę z Anthonym. Uważam, że będzie to dla mnie łatwe zadanie, muszę tylko zrzucić kilka kilogramów. Już zresztą trochę zgubiłem - dodaje.
29-latek to jeden z najbardziej kontrowersyjnych bokserów XXI wieku. W 2016 roku jego dwie rewanżowe walki z Władimirem Kliczką zostały odwołane, a sam Brytyjczyk zmagał się z poważną depresją. Potem kilkukrotnie kończył karierę, by po chwili ogłaszać swój powrót na ring. Czy teraz będzie podobnie?
ZOBACZ WIDEO Mistrz olimpijski, Mateusz Kusznierewicz rusza w rejs dookoła świata!