Deontay Wilder o swojej przemianie na ringu opowiedział w Power 105.1 FM. Mistrz świata WBC wagi ciężkiej stwierdził, że na ringu jest jak "Bronze Bomber".
- Wychodzę na ring, by cię znokautować i wrócić do domu. Chcę mieć trupa, taki jest Bronze Bomber. Zawsze powtarzam ludziom, że taki jestem, kiedy znajduję się między linami. Kiedy nim jestem, to nic mnie nie obchodzi i wszystko się we mnie zmienia. Nie boję się rywala, nie mam wobec niego żadnych uczuć - wyjawił bokser.
Jego słowa były szokujące. - Już raz myślałem, że kogoś zabiłem. Sadziłem, że Szpilka umarł, bo nie oddychał, leżąc na deskach. Dysponuję taką siłą, że w końcu to kogoś spotka - dodał Wilder.
Na reakcję nie trzeba było długo czekać. Mauricio Sulaiman, szef WBC, odniósł się do tej wypowiedzi. - To nie może przejść bez echa. Ta wypowiedź jest sprzeczna z zasadami etyki federacji - podkreślił.
Sprawa ma zostać sprawdzona i wyjaśniona. - Nie możemy tego akceptować, komitet dyscyplinarny zajmie się tą delikatną kwestią. Znam Willdera od dawna. Szanuję go i nie wierzę, że mógłby powiedzieć, że chciałby kogoś zabić - dodał Sulaiman.
It’s not acceptable and the WBC disciplinary committee will look into this delicate matter https://t.co/Zr6DJh46jx
— Mauricio Sulaiman (@wbcmoro) 31 marca 2018
I have known @BronzeBomber for a long time, I respect him and do not believe he could say that he wants to kill someone in the ring
— Mauricio Sulaiman (@wbcmoro) 31 marca 2018
ZOBACZ WIDEO Robert Kubica: Moi kibice są ewenementem