Ciepłe słowa Artura Szpilki o Tomaszu Adamku: Wiem, że da z siebie wszystko

Artur Szpilka nie ma wątpliwości, że kolejny pojedynek Tomasza Adamka będzie bardzo interesujący. Bo "Góral" potrafi utrzymać koncentrację.

Marek Bobakowski
Marek Bobakowski
Tomasz Adamek (z lewej) i Mateusz Borek (z prawej) Newspix / Michał Stawowiak/Fokusmedia / Na zdjęciu: Tomasz Adamek (z lewej) i Mateusz Borek (z prawej)
Jak się dowiedzieliśmy, 6 października 2018 w Chicago odbędzie się hitowa walka: Tomasz Adamek vs Jarrell Miller. 41-letni Polak zostanie wystawiony na bardzo poważną próbę. Miller - jak do tej pory - jest niepokonany w zawodowym ringu. Ma 11 lat mniej niż "Góral", jest notowanym na bardzo wysokiej - siódmej - pozycji w światowym rankingu prowadzonym przez prestiżowy serwis BoxRec. Na tej samej liście, Adamek zajmuje 15. pozycję. Trzeba również przypomnieć, że Miller w listopadzie ubiegłego roku pokonał Mariusza Wacha, ma więc już doświadczenie w pojedynkach z polską szkołą boksu.

"Na papierze" wygląda na jednostronny pojedynek i wygraną Amerykanina. Ale... Przecież "Góral" nie raz i nie dwa pokazał, że potrafi przygotować się doskonale taktycznie do pojedynków z rywalami teoretycznie mocniejszymi.

- Ja kocham walczyć z tymi większymi, bo wtedy jestem zwinniejszy, robię swoje - stwierdził w rozmowie z Przemysławem Garczarczykiem, Adamek.

W to, że "Góral" nie jest na straconej pozycji wierzy również Artur Szpilka. Szpilka, który jesienią 2014 roku wygrał z Adamkiem. Pięściarz urodzony w Wieliczce napisał na TT: "może wielu zaskoczę, ale dla mnie Adamek powinien to wygrać".

Oto cały wpis:


Jak widać, Szpilka opiera swoją wiarę w wygraną (która będzie, nie czarujmy się, sensacją) rodaka na jego doświadczeniu. Obawia się jednak o punktację. No tak, walka odbędzie się w USA.

ZOBACZ WIDEO Drony kluczowe przy wyprawie Andrzeja Bargiela na K2. Dostarczyły leki i zapomnianą kamerę
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×