Złodzieje nie oszczędzili mistrza świata w boksie. Stracił prawie milion złotych!

[tag=32739]

Joshua[/tag] jest już na ostatniej prostej przygotowań do walki w obronie pasów mistrzowskich federacji WBA, WBO oraz IBF w wadze ciężkiej, która odbędzie się 22 września 2018 w Londynie (na stadionie Wembley). Rywalem Anglika będzie Aleksander Powietkin. Organizatory zakładają, że na trybunach tego obiektu zasiądzie około 90 tysięcy kibiców. Najtańsze bilety można zakupić za 40 funtów. Najdroższe - dla VIP-ów - za ponad 2000 funtów. Obaj zawodnicy ciężko trenują i nie zaprzątają sobie głowy innymi sprawami. Ten fakt postanowił wykorzystać złodziej. Lub grupa złodziei.

Londyńska policja odebrała zgłoszenie o kradzieży jednego z samochodów należących właśnie do Joshuy. - Zawodnik rano zauważył, że przed domem nie ma auta, które zaparkował dzień wcześniej - poinformował rzecznik prasowy angielskiego sportowca.

Łupem złodziei padł Range Rover o wartości około 200 tysięcy funtów (prawie milion złotych). Pięściarz otrzymał ten samochód w prezencie od swojego sponsora - firmy produkującej te pojazdy. Auto było mocno spersonalizowane: miało podpis zawodnika wytłoczony w zagłówkach, specjalny kolor nazywany "World Champion Graphite oraz wiele innych dodatków, których nie posiada żaden inny egzemplarz.

Policja podejrzewa, że złodzieje posłużyli się specjalnym urządzeniem przechwytującym kodowany sygnał z bezkluczykowego systemu, którym posługiwał się Joshua. Taki sprzęt można nabyć na "czarnym rynku" za zaledwie 100 funtów. Trwają poszukiwania w londyńskich zakładach. Śledczy podejrzewają, że złodzieje mogą wymontować te specjalne dodatki, aby potem sprzedać bezproblemowo samochód na rynku wtórnym.

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 89. Konrad Bukowiecki o medalu ME, aferze dopingowej, Anicie Włodarczyk i... walkach MMA [cały odcinek]