Wygrana z Adamem Kownackim może okazać się przełomem w karierze Roberta Heleniusa. Fin, który dotychczas uważany był raczej za zawodnika, który może być co najwyżej sprawdzianem dla lepszych przed walkami o mistrzostwo, teraz sam ma szansę stanąć do walki o pas.
Jak twierdzi "The Guardian", Helenius aktualnie znajduje się wśród potencjalnych rywali Anthony'ego Joshuy. Fin na swoją szansę będzie musiał jednak chwilę poczekać, bowiem aktualnego mistrza czeka najpierw obrona pasa w walce z Kubratem Pulewem, a następny w kolejce do walki w ramach obowiązkowej obrony mistrzostwa jest Oleksandr Usyk.
Gorzej wygląda natomiast sytuacja Kownackiego. Ostatnia walka to właśnie jego miała mocno przybliżyć do starcia o pas. Teraz jednak marzenia o tym musi znacznie przesunąć w czasie. - Nie moja noc. Dostałem strzała. Trochę mnie zamroczyło. No i tyle. Później rzucił się na mnie jak bydlak - mówił po walce "Babyface".
Czytaj także:
- Boks. Robert Helenius zabrał głos po walce z Adamem Kownackim. "Był zbyt otwarty"
- Boks. Media skomentowały walkę Kownackiego z Heleniusem. "Fin zszokował Polaka"
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" #43. Bartosz Fabiński wraca do klatki UFC. "Wreszcie! Kontuzja była bardzo poważna"