Fury przekazał w rozmowie z "Athletic", że nie udało się dojść do porozumienia w kwestii daty jego pojedynku z Deontayem Wilderem.
- Nie mogłem doczekać się ponownego zmiażdżenia Wildera. To miała być szybka i łatwa walka. Ale Wilder i jego zespół bawili się datą. Tak naprawdę nie chcą walczyć, bo wiedzą jak to się skończy - skomentował Tyson Fury.
Brytyjczyk zgodził się na 19 grudnia, po czym obóz Wildera zaproponował przeprowadzenie walki w kolejnym roku. Ostatecznie doszło do zmiany planów.
ZOBACZ WIDEO: Sukces Jana Błachowicza pozwoli zerwać kłopotliwą łatkę? Joanna Jędrzejczyk: MMA to nie mordobicie!
Tyson Fury w 2021 roku zmierzy się z Anthonym Joshuą. Wydarzenie ma się odbyć w kwietniu lub maju 2021 roku. Wcześniej "Gypsy King" ma stanąć w ringu z innym rywalem.
- Przed końcem 2021 roku będę niekwestionowanym mistrzem świata wagi ciężkiej - zapowiedział Tyson Fury.
Do tej pory ostatnim bokserem, który tego dokonał, był Lennox Lewis. Dodajmy, że Anthony Joshua przed starciem z Furym ma najpierw zmierzyć się z Kubratem Pulewem.
Czytaj także:
- Tak zaczynał mistrz UFC! Jan Błachowicz pokazał zdjęcie sprzed kilkunastu lat
- Wielka zmiana w życiu Karoliny Kowalkiewicz. Polska wojowniczka wzięła ślub