Łukasz Różański pozostał niepokonany na zawodowych ringach. Pięściarz Stali Rzeszów ciężko znokautował w niedzielę Artura Szpilkę, zdobywając tym samym pas WBC International w wadze bridger.
Cały pojedynek zakończył się w pierwszej rundzie. Występ Szpilki ocenił Marcin Najman. "El Testosteron" wskazał na błędy, jakie popełnił jego zdaniem "Szpila".
- Miałem rekonstrukcję barku i kiedyś zapytałem Artura, jak on się czuje po tej operacji. Wiem, że ręce nie wracają do siebie po takiej operacji. To, że ta ręka była odchylona w lewą stronę, to również wynik tego, że po takich zabiegach nie da się trzymać rąk jak należy, a to z kolei spowodowało, że obrona Artura była bardzo dziurawa - skomentował Najman na Youtube.
ZOBACZ WIDEO: FEN 34. Powstanie Freak Exclusive Night?! "Być może powołamy nową organizację"
- Poza tym wysoko podniesiona broda na nisko schodzącego pod ręce Różańskiego, to była ostatnia rzecz, jaką Artur powinien zrobić - dodał.
Marcin Najman przyznał także, że jest mu żal Artura Szpilki, bo ten po raz kolejny dostał ciężki nokaut. Ocenił także postawę Łukasza Różańskiego, który według Najmana jest mocno niedoceniany. - Moim zdaniem chłopak osiągnął dużo więcej swoją pracą, niż ktokolwiek mógł na to stawiać - zakończył Najman.
Niewykluczone, że "El Testosteron" znów będzie walczył. Możliwy jest jego pojedynek z Jackem Murańskim na nietypowych zasadach - na gołe pięści, bez przerw i do nokautu.
Czytaj także:
- "Kocham go najmocniej na świecie". Narzeczona wspiera Szpilkę po ciężkim KO
- "Powtórkę pokażą w Teleexpressie". Miażdżące opinie po porażce Artura Szpilki