Adamek dołącza do wielkich na emeryturze. Koniec "złotej ery" polskiego boksu

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Porażka Tomasza Adamka z Erikiem Moliną w symboliczny sposób zamyka pewną erę w polskim zawodowym boksie. Na emeryturze są już wielkie ikony pięściarstwa - mistrzowie świata, mistrzowie Europy - ci, o których było najgłośniej.

1
/ 9

Zakończenie kariery: 13 grudnia 1996

Piotrowski to legenda polskiego i światowego kickboxingu, "Wojownik" ma za sobą również udaną karierę pięściarską, którą zapoczątkował występ na gali w Chicago w 1992 roku. Rywalizował w Stanach Zjednoczonych, ale ostatnie trzy pojedynki stoczył w Niemczech.

W 1997 roku otrzymał propozycję stoczenia potyczki z mistrzem świata IBF, Reggiem Johnsonem. W grę wchodziła rekordowa gaża, ale sportowiec musiał zrezygnować ze względu na kłopoty zdrowotne, które naznaczyły jego życie po zakończeniu kariery.

2
/ 9

Zakończenie kariery: 26 lutego 2005

Zdaniem części kibiców i ekspertów najwybitniejszy polski pięściarz w historii zawodowego boksu. Pierwszy raz wśród profesjonalistów zaliczył 16 września 1991 roku. Robił furorę na niemieckich ringach, jego znakiem rozpoznawczym stał się twardy lewy prosty, od którego rozpoczynał każdą ofensywną akcję.

W 1994 roku zdobył tytuł mistrza świata WBO w wadze półciężkiej, punktując Leeonzera Barbera. Toczył wielkie wojny z Graciano Rocchigianim, Virgilem Hillem i zwłaszcza Richardem Hallem. Do kolekcji dołożył również pas WBO w dywizji junior ciężkiej, wielkimi krokami zbliżał się do wyrównania rekordu legendarnego Rocky'ego Marciano, który wygrał 49 razy z rzędu i karierę kończył jako niepokonany.

W październiku 2003 roku Michalczewski przegrał na punkty z Julio Cesarem Gonzalezem, stracił "0" w rekordzie i trofeum World Boxing Organization. Za boksem tęsknił i zdecydował się raz jeszcze założyć rękawice w lutym 2005 roku, ale sposób na niego znalazł Fabrice Tiozzo, stopując go w szóstej odsłonie.

3
/ 9

Zakończenie kariery: 23 lutego 2013

To dzięki Gołocie polscy kibice dowiedzieli się, czym jest zawodowy boks. Po zdobyciu medalu olimpijskiego w Seulu "Andrew" wyemigrował do Stanów Zjednoczonych i tam rozpoczął nowy etap kariery. Wśród profesjonalistów zadebiutował w lutym 1992 roku, pokonując na kameralnej gali w Milwaukee anonimowego Roosevelta Shulera.

Gołota rozbijał kolejnych rywali, po raz pierwszy smaku porażki doznał dopiero w 29. pojedynku, kiedy został zdyskwalifikowany w potyczce z Riddickiem Bowe. W rewanżu historia się powtórzyła, ale te batalie przeszły do historii nie tylko polskiego sportu.

Czterokrotnie atakował mistrzowskie pasy w wadze ciężkiej, przegrywając przez nokaut z Lennoxem Lewisem  i Lamonem Brewsterem, ulegając na punkty po kontrowersyjnym werdykcie Johnowi Ruizowi i dyskusyjnie remisując z Chrisem Byrdem.

4
/ 9

Zakończenie kariery: 16 listopada 2013

Zegan na pewno nie jest do końca spełnionym pięściarzem, ale miał swoje wielkie momenty. Na zawodowstwie zadebiutował we wrześniu 1998 roku na gali w York Hall w Londynie. W kraju w akcji zobaczyliśmy go rok później podczas niewielkiej imprezy na warszawskim Bemowie.

"Boom Boom" unikał wpadek, a dobrą serię docenili niemieccy promotorzy, kontraktując mu w 2003 roku pojedynek z ówczesnym mistrzem świata WBO, Arturem Grigorianem. Polak do dzisiaj nie może pogodzić się z ostatecznym werdyktem sędziowskim, bowiem po dwunastu rundach przegrał minimalnie na punkty (113-115, 112-115, 114-114), choć to jego ręka powinna powędrować w górę.

Niesmak i niedosyt pozostał, w kolejnych latach Zegan wywalczył peryferyjny pas WBF w wadze lekkiej, a kolejną wielką walkę musiał czekać do 2006 roku. W Stanach Zjednoczonych wyraźnie uległ Nate'owi Campbellowi.

5
/ 9

Dawid Kostecki    Zakończenie kariery: 8 listopada 2014

W latach swojej świetności był jednym z najpopularniejszych polskich bokserów. Nie doczekał się walki o mistrzostwo świata, ale stoczył kilka widowiskowych wojen, będąc jedną z głównych twarzy grupy Andrzeja Wasilewskiego i Piotra Wernera. Zdobywał regionalne pasy WBA, WBC.

"Cygan" przegrywał dwukrotnie - w 2006 roku przez nokaut z Rachidem Kanfouah. Do momentu przerwania prowadził wyraźnie na punkty i miał nawet rywala na deskach. Druga porażka, zarazem ostatnia jego walka, nastąpiła w listopadzie 2014 roku na gali Polsat Boxing Night. Kostecki niedługo wcześniej opuścił zakład karny i nie sprostał zaskakująco dobrze przygotowanemu Andrzejowi Sołdrze. To był zarazem ostatni jego ringowy występ - rzeszowianin został przyłapany na stosowaniu dopingu, postanowił zakończyć karierę i spróbować sił w MMA.

Do debiutu w mieszanych sztukach walki nie doszło, kontrowersyjny sportowiec przeżywał trudne chwile w życiu osobistym, pod koniec 2015 roku znalazł się w szpitalu z nie do końca wyjaśnionych przyczyn - w mediach mówiło się o próbie samobójczej lub pobiciu.

6
/ 9

Zakończenie kariery: 8 listopada 2015

Prezentował wyjątkowo oryginalny styl walki, wzbudzając zainteresowanie wielu kibiców nie tylko w kraju. Zresztą w Polsce dane mu było walczyć tylko raz, ale o tym za chwilę.

O "Super G" mówiło się wyłącznie w superlatywach, jednak przez lata promotor nie proponował mu wyjątkowych testów. Taki nastąpił w 2011 roku, kiedy poleciał do Niemiec i w swoim wyjątkowym stylu zbił mistrza Europy Sebastiana Sylvestra, zabierając mu tytuł EBU. Wydawało się, że kariera Proksy nabierze rozpędu, ale plany pokrzyżował Kerry Hope.

We wrześniu 2012 roku dostąpił zaszczytu starcia z wielkim czempionem, Giennadijem Gołowkinem. Nie sprostał mistrzowi świata, który wciąż podtrzymuje niebywałą serię nokautów. W listopadzie po raz pierwszy walczył w Polsce, miał wiele do wyjaśnienia Maciejowi Sulęckiemu, ale podopieczny Andrzeja Gmitruka perfekcyjnie zrealizował plan taktyczny i triumfował przed czasem.

7
/ 9

Zakończenie kariery: 26 września 2015

Choć przez lata był niedoceniany, to dla polskiego boksu Saleta ma poważne zasługi. Były kickbokser zawodowo walczył od 1991 roku, ale w czwartej walce przegrał z nieznanym Timem Martinem. Cztery lata później już w pierwszej rundzie został znokautowany przez Zeljko Mavrovicia, w stawce znalazł się tytuł mistrza Europy.

Ten pas sensacyjnie zdobył w 2002 roku, stopując gwiazdę niemieckiego boksu, niepokonanego Luana Krasniqiego. Saleta był pierwszym Polakiem w historii, który zgarnął pas EBU. Rewanż potoczył się po myśli pięściarza pochodzącego z Kosowa.

Wydawało się, że "Chemek" na dobre rozstał się z ringiem w 2006 roku, ale zupełnie niespodziewanie wrócił siedem lat później, by na gali Polsat Boxing Night skrzyżować rękawice z Andrzejem Gołotą. Ku zaskoczeniu wielu obserwatorów, Saleta znokautował "Andrew" w szóstej rundzie, czym utorował sobie ścieżkę do konfrontacji z Tomaszem Adamkiem. W potyczce z "Góralem" nie miał jednak szans i we wrześniu 2015 roku został poddany po piątej rundzie. To był jego ostatni bokserski występ.

8
/ 9

Albert Sosnowski    Zakończenie kariery: 18 marca 2016

Sosnowski jako 18-latek podpisał zawodowy kontrakt i choć nie miał za sobą żadnej kariery amatorskiej, to wpisał się w historię boksu. Prawdziwy obieżyświat - boksował w Polsce, Danii, Wielkiej Brytanii, Stanach Zjednoczonych, Holandii, na Węgrzech, w Republice Południowej Afryki i Niemczech.

Był uczestnikiem olbrzymich eventów, na których rywalizowali m.in. Julio Cesar Chavez, Floydem Mayweatherem Juniorem i Manny Pacquiao. Zdobył pas wagi ciężkiej peryferyjnej organizacji WBF, ale największy sukces osiągnął w 2009 roku, pokonując w Londynie Paolo Vidoza i sięgając po pas mistrza Europy. Ten tytuł okazał się przepustką do batalii z wielkim Witalijem Kliczką. Na stadionie Veltins Arena w Gelsenkirchen został znokautowany przez Ukraińca w 10. rundzie, ale plamy nie dał.

Ostatnim skalpem był triumf nad Andrasem Csomarem z Węgier na gali w Żyrardowie w marcu tego roku.

9
/ 9

Zakończenie kariery: 2 kwietnia 2016

W debiucie, 13 marca 1999 roku, uporał się błyskawicznie z Israelem Khumalo w Wielkiej Brytanii. Kroczył od zwycięstwa do zwycięstwa, posyłając wielu rywali na deski. Wielki marsz rozpoczął na dobre w 2005 roku, walcząc na gali Brewster vs Gołota w Chicago o wakujący pas mistrza świata WBC z Paulem Briggsem. Jedna z największych wojen w historii naszego boksu zakończyła się triumfem "Górala".

Napierającego Polaka miał powstrzymać niedługo później idol niemieckich kibiców, Thomas Ulrich, ale stało się zupełnie inaczej. Gospodarz został znokautowany w Dusseldorfie w szóstej odsłonie i ci, którzy jeszcze nie wierzyli, otrzymali jasny przekaz - Adamek to znakomity pięściarz, jak się okazało, przyszła legenda boksu.

Porażka z Chadem Dawsonem w 2007 roku była sygnałem, że pora zmienić kategorię wagową na wyższą. W limicie dywizji junior ciężkiej Adamek ponownie błyszczał - choć nie miał za sobą odpowiedniego obozu przygotowawczego, wypunktował Steve'a Cunninghama i sięgnął po pas IBF w wadze cruiser.

Wśród najcięższych gladiatorów rywalizował ze zmiennym szczęściem - pokonał m.in Chrisa Arreolę, zdobył prawo pretendenta do trofeum WBC, ale nie sprostał Witalijowi Kliczce we Wrocławiu. 2 kwietnia uległ przed czasem Erikowi Molininie i zakończył wielki etap sportowego życia.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)