- Ta konferencja rozczarowała. Zabrakło face-off. Wilder i Fury wpatrywali sobie w oczy przez sześć minut na ostatniej konferencji. Prowadząca zaprosiła ich do tego, ale do tego nie doszło. Interweniował promotor, który sprzeciwił się spotkaniu oko w oko - tłumaczy Michał Koper z ringpolska.pl.