Turniej kwalifikacyjny w Atlas Arenie jest jednym z trzech, w których siatkarki mogą uzyskać awans do najważniejszej imprezy czterolecia. Dwa pozostałe odbywają się w Chinach (Ningbo) oraz Japonii (Tokio). Ogólnie w Paryżu rywalizować będzie dwanaście ekip, z czego sześć wyłonionych właśnie z turniejów kwalifikacyjnych. Tu sprawa jest prosta: awans uzyskują po dwie najlepsze drużyny. Pozostałe pięć miejsc zostanie przyznane na podstawie rankingu FIVB w czerwcu 2024 roku.
Polki dobrze rozpoczęły walkę w Łodzi od wygranych ze Słowenkami (3:0), Koreankami (3:1) oraz Kolumbią (3:0). W środę przyszła jednak niespodziewana porażka z Tajkami. Choć rywalki są aktualnymi mistrzyniami Azji, nikt nie spodziewał się, by sprawiły Biało-Czerwonym większe problemy. Tymczasem w pierwszym secie Polki zostały zaskoczone szybkim, wysokim prowadzeniem rywalek i nie otrząsnęły się z tego szoku aż do końca partii. W kolejnej jednak mocno zaatakowały, a wygrana 25:7 w 17 minut pokazywała, że wróciły na właściwe tory. Niestety jednak tak się nie stało i znów pozwoliły pograć Tajkom. Ostatecznie przegrały w tie-breaku i bardzo mocno skomplikowały swoją sytuację w tabeli.
Najgroźniejsze rywalki Biało-Czerwonych solidarnie bowiem wygrywają i teraz przez Polkami ostatnie trzy mecze z Niemkami, Amerykankami i Włoszkami. Trudności dodaje fakt, że obecnie wszystkie trzy drużyny wyprzedzają nasze zawodniczki w tabeli..Siatkarki prowadzone przez Stafano Lavariniego nie mogą sobie pozwolić więc na potknięcia, szczególnie w najbliższym piątkowym starciu z Niemkami, które może zdecydować o być albo nie być Biało-Czerwonych w turnieju.
W meczu z reprezentantkami naszych zachodnich sąsiadów - do tej pory niepokonanymi w Łodzi - Polki są faworytkami. Kurs na ich zwycięstwo wynosi około 1.20 przy 4.60 znajdującym się przy Niemkach. Biało-Czerwone mają za sobą passę wygranych meczów z tymi rywalkami. Ostatnio pokonały je przed niecałym miesiącem w 1/8 finału mistrzostw Europy, nie dając im “ugrać” nawet seta. Niemki na wygraną z Polkami czekają od pięciu meczów, a odrzucając spotkania towarzyskie aż od ośmiu starć. Po raz ostatni sztuka ta udała im się w czerwcu 2021 roku w Lidze Narodów.
Przytoczone kursy pochodzą z dnia 22/09/2023r.; oferta może ulec zmianie.
Bukmacherzy przewidują, że Polki nie powinny mieć kłopotów w piątkowym meczu, stąd warto zastanowić się nad wytypowaniem dokładnego wyniku spotkania. Kurs na wygraną Polek 3:0 to obecnie około 2.43, a 3:1 wynosi 2.77. Wygrana Biało-Czerwonych w tie-breaku to szansa na osiągnięcie mnożnika 4.50.
Czy Polki sprostają zadaniu i przedłużą swoje szanse na występ w Paryżu. Z pewnością będą bardzo zmotywowane, dlatego w Atlas Arenie w Łodzi możemy spodziewać się ciekawego widowiska.
Przytoczone kursy pochodzą z dnia 22/09/2023r.; oferta może ulec zmianie.
