Matka Tsitsipasa opowiedziała o relacji syna ze słynną tenisistką. "Trudne"

Getty Images / Jose Breton/Pics Action/NurPhoto / Na zdjęciu: Paula Badosa i Stefanos Tsitsipas
Getty Images / Jose Breton/Pics Action/NurPhoto / Na zdjęciu: Paula Badosa i Stefanos Tsitsipas

Matka Stefanos Tsitsipasa ujawniła w rozmowie z serwisem serwis sports.ru, że związek tenisisty z Paulą Badosą "nie był dla niego łatwy". Problemy osobiste i kontuzje sprawiły, że sezon 2025 stał się jednym z najtrudniejszych w jego karierze.

W 2023 roku Stefanos Tsitsipas i Paula Badosa zaczęli się spotykać i z czasem wyszło na jaw, że są parą. Choć w 2024 roku się rozstali, to po trzech tygodniach wrócili do siebie. Jednak w 2025 roku postanowili definitywnie zakończyć związek, który budził zainteresowanie sporej części fanów.

Tsitsipas od miesięcy zmaga się z urazami, które obniżyły jego dyspozycję i doprowadziły do spadku na 34. pozycję w rankingu ATP. W tym samym czasie przestał się spotykać z Badosą i próbował nowych rozwiązań w swoim sztabie, odchodząc od ojca i zatrudniając Gorana Ivanisevicia. Ostatecznie powrócił pod skrzydła swojego rodzica.

ZOBACZ WIDEO: Była Miss Polski nadal zachwyca. Właśnie odniosła sukces

Julia Apostoli (z domu Salnikowa), która swego czasu uprawiała tenis, potwierdziła, że jej syn przeżywał trudne chwile. - Nie chciałabym wchodzić w szczegóły, ponieważ mam umowę z zespołem. Najtrafniejszą odpowiedzią byłoby: ten związek nie był dla niego łatwy - wyznała w rozmowie z portalem sports.ru.

Podkreśliła, że sprawy osobiste mocno odbiły się na jego emocjach. Matka tenisisty ujawniła również, że relacja Stefanosa z Badosą miała komplikacje od samego początku.

- To była interesująca relacja. Nie był to zwyczajny związek, bo funkcjonował na odległość. A oboje zaczęli tę relację kontuzjowani i z dolegliwościami fizycznymi. Kiedy zaczęli się spotykać, Paula w ogóle nie mogła grać z powodu urazu pleców. Związek był trudny od samego początku - powiedziała mama utytułowanego ateńczyka.

Apostoli odniosła się również do charakteru i życiowych wyborów syna. Według niej miały one wpływ na to, jak potoczyła się jego dotychczasowa kariera.

- Ma tyle zainteresowań poza tenisem, że nie potrafi w pełni odnaleźć się w tej tenisowej społeczności. To nie pobudza go wystarczająco. To może być jego pierwszy problem w sporcie zawodowym. I wiedziałam, że tak będzie. Jestem z nim od dzieciństwa. Wiedziałam też, że będzie miał problem z motywacją - stwierdziła.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści